wtorek, 12 sierpnia 2014

Pierwsze wrażenia: Rimmel Wonderfull z olejkiem arganowym + efekt na rzęsach

W poprzednim poście wrzuciłam Wam informacje o nowościach, które obecnie będę testować by w rezultacie stworzyć dla Was pełną recenzję z moją subiektywną opinią. Wśród nowości znalazła się przede wszystkim maskarowa nowość na rynku, czyli Rimmel Wonderfull z olejkiem argonowym, która zaciekawiła wiele z Was. Padła również propozycja stworzenia czegoś w postaci testu na żywo, abyście mogły zobaczyć jak mniej więcej wypada na rzęsach. 
Otóż blog pisany jest dla Was, więc i dla Was spełniam to małe życzenie! :)

Podkreślam, są to pierwsze wrażenia, które tworzę na podstawie 3-4 użyciach tuszu specjalnie na Wasze życzenie.

maskara ma sporą silikonową szczoteczkę, która nie okleja się z tuszu
szczoteczka idealnie rozdziela rzęsy
formuła tuszu nie skleja rzęs i daje delikatne podkreślenie
pokładałam nadzieję, że osiągniemy nią lepsze pogrubienie, aby osiągnąć pogrubienie należy kilkakrotnie aplikować tusz co w rezultacie powoduje u mnie sklejanie rzęs
w upale 30 stopniowym po 4 godzinach znalazłam pod oczyma 3-4 grudki tuszu, który się osypał

Poniżej zdjęcie jednej warstwy tuszu:


Moje ostateczne pierwsze wrażenie: bardzo ładnie wygląda przy jednej warstwie, natomiast z każdą kolejną deformuje pierwotny wygląd poprzez sklejania ale to być może kwestia przyzwyczajenia się do szczoteczki . Idealna do codziennego, lekkiego podkreślenia oka, natomiast spektakularnego efektu nie otrzymamy.

Na tę chwilę to tyle. Faza użytkowania trwa, więc na ostateczny werdykt jeszcze poczekajcie :)

48 komentarzy:

  1. Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie :) lubię silikonowe szczoteczki, będę czekać na pełną recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Twoich rzęsach wygląda świetnie

    OdpowiedzUsuń
  3. o, jest test :) super wygląda ta 1 warstwa, moim zdaniem więcej nie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Test na życzenie ;)
      Efekt jest ale ja lubię mocniejsze podkreślenie objętości więc dla mnie to za mało ;)

      Usuń
  4. Jak dla mnie nic specjalnego..mam i jestem troszeczke nią zawiedziona
    dokładnie,jak drugi raz pomalowałam moje rzęsy skleiły się i to strasznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne wrażenia, to całe nagłaśnianie o niej spowodowało, że spodziewałam się cudów, a maskara jak każda inna ma swoje wady i zalety. Niestety przy dokladaniu warstw ma tendencję do sklejania ale raz to robi, a raz nie. Musze jeszcze popracować nad jej aplikacją i zobaczymy ;)

      Usuń
  5. Podoba mi się efekt jaki daje jedna warstwa, mnie by zadowolił :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładnie i naturalnie, ja jednak jestem fanką co najmniej dwóch warstw ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładny efekt ale znając moje świerzbiące rączki musiałabym kilka razy machnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda całkiem spoko, szkoda tylko, że nie dodałaś zdjęcia szczoteczki, jestem ciekawa jak się prezentuje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zdjęcie ale obecnie jestem na urlopie i nie mam dostępu do komputera. Pokaże przy ostatecznej recenzji ;)

      Usuń
  9. Też ją mam i zgadzam się z Twoim zdaniem na jej temat.

    OdpowiedzUsuń
  10. Testuję i niestety mam co do niej mieszane uczucie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. mi sie podoba ta jej delikatna konsystencja i ta lekkosc na rzesach :) swietnie mi sie jej uzywa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, u mnie to tylko kwestia sklejania ale pracuję nad tym i próbuje rozgryźć ;)

      Usuń
  12. U mnie ten tusz nie skleja rzęs i się nie osypuje, ale jedna warstwa nie czyni na moich rzęsach takiego efektu jak u Ciebie ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do osypywania to obecnie jestem w Krakowie, jest chłodniej i również na to nie narzekam. Zaznaczyłam, że robił to podczas upałów więc jest dobrze ;)

      Usuń
  13. Efekt bardzo naturalny ale jak dla mnie trochę za delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety efekt mi się nie podoba.Zbyt delikatny :(

    OdpowiedzUsuń
  15. wolę bardziej dramatyczny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czasem żałuję, że nie mam fb- tyle testów mnie omija xD
    Efekt delikatny, ja wolę mocniejsze wydłużenie. Szkoda, że się osypuje. Czekam jednak na ostateczny werdykt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W upale się osypał, ale w standardowych temperaturach spisuję się nieźle, przetrwał nawet cały dzień w podróży :)

      Usuń
  17. Ja bym była zadowolona z takiego efektu ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie lepszy efekt daje z 2-3 warstwami ten tusz. Takie są moje odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. no no podoba mi się jak wygląda, chyba zakupię go jak wejdzie do drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja akurat wolę dużo mocniejszy efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bo to nowość, jeszcze niedostępna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wygląda bardzo fajnie, ciekawa jestem czy przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  23. No ciekawy :) jeszcze się z nim nie spotkałam :) czekam na ostateczny werdykt :)

    OdpowiedzUsuń
  24. lubię taki naturalny efekt, podoba mi się ta maskara :)

    OdpowiedzUsuń
  25. efekt jest wysmienty
    lubie sylikonowe szczoteczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię, mam w zapasach maskarę z Maybelline z tradycyjną szczoteczką i już boję się ją otworzyć :)

      Usuń
  26. Mi się bardzo podoba ten efekt, który pokazujesz! A tusz musi nabrać odpowiedniej konsystencji, poleżakować. Wtedy przestanie sklejać rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ale już widzę, że z aplikacji na aplikację jest coraz lepiej :)

      Usuń
  27. Super wygląda jak na pierwszą warstwę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładny efekt daje na Twoich rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Przy 1 warstwie wyglada ładnie, ale jak dla mnie zbyt delikatnie, a skoro każda kolejna warstwa psuje efekt - nie skuszę się! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. osobiście się nim zawiodłam - lubię rzęsy jak z teatru - ten tusz nie daje takiego efektu :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!