Jak nietrudno zauważyć jestem totalnym bladziochem. Mogę leżeć godzinami na słońcu, a mimo to nie będę opalona - co najwyżej "zżółknę". Zapewne mam bardzo mało barwnika w skórze ale nie chcę w to wnikać, bo jakoś nie jestem z tego powodu wyjątkowo nieszczęśliwa. Mimo wszystko w okresie letnim fajnie jest być choć odrobinę muśnięta słońcem. A skoro słońce nie chce mnie opalać radzę sobie samoopalaczami.
Przez moje ręce przeszło ich mnóstwo od drogeryjnych poprzez apteczne ale za każdym razem dawały zbyt intensywny odcień i tworzyły smugi i plamy.
Skuszona pozytywnymi opiniami sięgłam po tani, dostępny w Rossmannie produkt.