W piękne, słoneczne, kwietniowe popołudnie wybraliśmy się na małą przechadzkę po Wrocławiu. Zahaczyliśmy kilka ciekawych miejsc np. park przy Zoo, Pergolę z Halą Stulecia, Wyspę Słodową, czy Ostrów Tumski. Jednak głównym kierunkiem wyjazdu był Ogród Japoński, który sam w sobie nie jest duży, co w zasadzie mnie zdziwiło. W związku z tym, jeśli jedziecie z dalszych stron zastanówcie się co jeszcze chcecie zobaczyć. Moje wskazówki to na pewno Hala Stulecia wraz z fontanną multimedialną, która to znajduje się tuż obok ogrodu. Obok niego jest również piękny duży park z ciekawą roślinnością, ZOO na przeciwko, a nieco dalej Ostrów Tumski (ok. 4 km).
Wiem, że wiele osób szuka informacji, o tym kiedy najlepiej odwiedzić Ogród Japoński. Zdjęcie obrazują ogród w połowie kwietnia. Moim zdaniem najlepiej wybrać się tam w okolicach maja i czerwca, wówczas wszystkie drzewa powinny być już zielone.
Bileciki są więc zapraszam do oglądania zdjęć :)
Do następnego!