sobota, 27 lipca 2024

GOMULNIK MAŁY -PLATFORMA WIDOKOWA W SUDETACH


Gomułki Mały to kolejna nowość w Sudetach. Dojście na jego szczyt nie jest wymagające, a trasa jest krótka więc to idealna okazja na wyjście z dzieckiem. 

Tego dnia zaplanowany był mały trip. Odwiedziliśmy Gomulnik Mały, Park Aktywności w Jedlinie oraz wieżę widokowa w Wałbrzychu. Na tym terenie jest mnóstwo fajnych miejsc i napewno jeszcze odwiedzimy te okolice.

Wejście na platformę widokowa rozpoczęliśmy od miejscowości Grzmiąca i szczytu góry o tej samej nazwie, przy tablicy z informacją o szczytach. W tym miejscu znajduje się nieoznakowany, bezpłatny parking, który pomieści 5-7 aut w zależności jak zostaną zaparkowane. Ogólnie jest tam mało miejsca i obszar jest niewielki. Tego dnia było dość wcześnie rano i nie było problemu z zaparkowaniem, ale na  weekend sytuacja może się zmienić, tym bardziej, że ten punkt zyskuje popularność.

Nawigacja z jakiegoś względu nie mogła mi znaleźć miejsca dla postoju auta, więc skorzystałam ze współrzędnych parkingu znalezionych w sieci: 50.6913, 16.3232. Wystarczy wkleić w mapy i bez problemu dojechać do celu. Z tego miejsca na szczycie góry widać już platformę widokową, jednak marsz do niej to około 1,5 km i zajmie 40-50 minut. Nie ma możliwości wejścia z wózkiem. 


Spacer rozpoczął się śliską, zarośniętą dróżką, która doprowadzi nas do polany. Na polanie panuje wyjątkowy klimat, który kojarzył mi się z Bieszczadami. Dla małego dziecka denerwujące były źdźbła trawy, które gilgotaly ciało :) Następnie, po dojściu do rozwidlenia droga wejdzie w las i tam stromym podejściem należy wdrapać się na szczyt. Ku mojemu zdziwieniu na szczycie, gdzie oznaczono Gomulnik Mały nie było platformy. Ale po przejściu niedużego odcinka, dalej wyłoniła się piękna panorama. 











czwartek, 11 lipca 2024

WIEŻA WIDOKOWA W WAŁBRZYCHU

 


Wałbrzyska wieża widokowa powstała całkiem niedawno bo otwarcie miała w 2024r. i stanowi nowość wśród miłośników widoków. Znajduje się ona przy schronisku Harcówka. Aby dotrzeć na wieżę samochód zaparkowaliśmy przy Starostwie Powiatowym, na przeciwko którego znajduje się spora ilość płatnych miejsc wparkingowych. Wykupiliśmy w biletomacie postój na 2,5h (ok. 9 zł) i ruszyliśmy w kierunku Parku Sobieskiego, nieopodal którego znajduje się wejście w kierunku wieży widokowej. Znajdują się tam znaki informacyjne. Wędrówka zaczyna się od podejścia wykonanego z kamiennej kostki i ma ona dystans tylko 450 metrów.  

Po dotarciu do celu należy wykupić bilet, ponieważ wieża jest płatna. Koszt wejścia to 10 zł, a dziecko do lat 4 wchodzi bezpłatnie. Jest możliwość płatności gotówką lub kartą. Wieża czynna jest od godziny 6:00 do 22:00. 

W dolnej części wieży znajdują się metalowe stoliki z ławkami, które przeznaczone są na odpoczynek. 




Odwiedziny wieży warto połączyć z poznaniem innych miejsc w tych okolicach, których  jest naprawdę bardzo dużo. My postanowiliśmy odwiedzić miejsca, w których jeszcze nie byliśmy, a był to marsz na górę Gomulnik, następnie Park Aktywności w Jedlinie Zdrój, na koniec zostawiliśmy sobie wieżę widokowa w Wałbrzychu. 

sobota, 29 czerwca 2024

BORÓWKOWA GÓRA- CZECHY BLISKIE GRANICY

 


Na Borówkową Górę zdecydowaliśmy się wyruszyć z Przełęczy Lądeckiej, do której postanowiliśmy dojechać od strony czeskich sąsiadów. Dzięki temu przejeżdżaliśmy przez Javornik, gdzie odwiedziliśmy zamek Jansky Vrch, o którym zostało już napisane kilka słów na blogu. Był to dla nas dodatkowy punkt naszej wycieczki.

Na Przełęczy Lądeckiej znajduje się nieduży, bezpłatny parking, wiata oraz miejsce na ognisko z fajnym widokiem. Jednak dla nas był to start, w kierunku wieży widokowej na Borówkowej górze, znajdującej się po stronie Czeskiej. Jednak cała wędrówka do celu wiedzie wzdłuż polskiej i czeskiej granicy.

W ciepły dzień wejście na szczyt jest przyjemne bo przemieszczamy się w cieniu drzew. W drugiej części podejścia zastałam ten typ lasów, który lubię najbardziej. Typowy, iglasty, rasowy ;)  

Wejście nie jest bardzo trudne i wymagające, jednak wędrówka pnie się głównie pod górę. Informacyjnie dla rodziców z maluchami - wózek nie wchodzi tu w grę. Wejście zajmuje spokojnym krokiem wraz z dzieckiem ponad godzinę.

Na szczycie znajduje się sporo zadaszonych, drewnianych budek, w których można odpocząć po trekkingu. Jest też opcja zorganizowania własnego pikniku w cieniu drzew. 

Funkcjonuje czeski sklepik, w którym można nabyć coś do zjedzenia i picia. Popularnością cieszyło się piwko. 

Wejście na wieżę widokowa jest bezpłatne.








niedziela, 23 czerwca 2024

ZAMEK JANSKY VRCH - CZECHY BLISKIE GRANICY

W pobliżu polskiej granicy, po czeskiej stronie znajduje się wiele atrakcji. Jedną z nich jest miasteczko Javorník, nad którym wznosi się zamek Jansky Vrch. Miasteczko oddalone jest od przejścia granicznego w Złotym Stoku o około 12 km. 

U podnórza zamku znajduje się niewielki, bezpłatny parking, z którego można wyruszyć na zwiedzanie okolicy i zamku. 

Jeśli nie masz w planach zwiedzania go w środku polecam wejść na taras widokowy, który jest bezpłatny zarówno jak i wejście na dziedziniec. Można z niego podziwiać panoramę miasteczka i jego okolic oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na ławce za plecami, której znajduje urokliwy zamek. 




My odwiedziliśmy go wybierając się na górę Borówkową wraz z wieżą widokową, którą zdobyliśmy od czeskiej strony. Relację z wędrówki znajdziesz w osobnym poście.


WIEŻA WIDOKOWA SUSZYNKA (WOJ. DOLNOŚLĄSKIE)



Pewnego, niedzielnego popołudnia postanowiliśmy odwiedzić po raz pierwszy wieżę widokową w Suszynie, w województwie dolnośląskim. Dojazd nie stanowi problemu, wystarczy wpisać adres w nawigację, która doprowadzi do samej wieży. Nieopodal wieży znajduje się bezpłatny parking, na którym można zostawić samochód. 

Obiekt wznosi się na 27 metrów w górę. Widoki nie są spektakularne, ale podziwiać można szerokie pasma górskie. Wieża jest zamykana na noc. Można z niej korzystać od godziny 8:00 do 22:00. Wejście jest darmowe. Jeśli zbierasz pieczątki to się rozczarujesz, została niestety zniszczona. 

W mojej opinii jest fajnym punktem wycieczki, jeśli jesteś w pobliżu. Nasza rodzinka udała się później do Polanicy, która jest nieopodal i tam spędziliśmy resztę dnia korzystając z atrakcji dla dzieci jakimi są place zabaw, tor saneczkowy, przejazd kolejką po ulicach miasteczka. Inną opcją jest Kłodzko, wraz ze swoimi atrakcjami.


 

GÓRA TROJAK Z PLATFORMĄ WIDOKOWĄ (WOJ. DOLNOŚLĄSKIE)


Lądek Zdrój od zawsze kojarzył mi się z senatorami oraz festiwalem biegów górskich, na którym pojawiamy się często zarówno w roli uczestnika jak i kibica. To spokojne miasteczko, w którym można spędzić kilka chwil i zdobyć fajny szczyt zwieńczony platformą widokową. Nowa tu o górze Trojak wznoszącej się na wysokość 766 m n.p.m. w Górach Złotych.


Samochód chcieliśmy zostawić przy ulicy Leśnej, jednak w chwili obecnej jest ona zamknięta z powodu remontu, więc znaleźliśmy alternatywę. Zatrzymaliśmy się pod zamkniętym obiektem o nazwie „Sielanka” na ulicy Moniuszki.  Tu znajduje się wejście do Arbotreum. Jest tu mało miejsc do zaparkowania i znajdują się one między drzewami tuż przy ulicy. Dodatkowa opcja - można się cofnąć na płatny, strzeżony parking znajdujący się niżej ulicy, przy stawach. 

Rozpoczęliśmy wędrówkę wzdłuż wspomnianego obiektu i kierowaliśmy się w kierunku niebieskiego szlaku, który do końca zaprowadził nas na górę Trojak. Po opisach znalezionych w Internecie spodziewałam się lekkiego i przyjemnego spaceru. W końcu trasa pokazywała około 2 km w jedną stronę. Jak się okazało wejście wiodło cały czas pod górę, czego plusem było zejście cały czas w dół :) Mniejsze dzieci wejdą na szczyt przy pomocy rodziców, nie ma opcji na wózek. 

Końcówka szlaku podobała mi się najbardziej. Szlak był kamienny, dookoła ujawniały się piękne widoki, a mnie zachwycały piękne różowe kwiaty, które dodawały klimatu. Pogoda była idealna. Słoneczko dogrzewało, ale większość niższej partii szlaku wędrowaliśmy w przyjemnym cieniu drzew. 




Po zakończonej wędrówce przyszedł czas na mini podróż kulinarna po centrum Lądka Zdrój, gdzie zjedliśmy obiad, a następnie pyszny deser w kultowej kawiarni, gdzie serwują pyszne lody i desery. 



środa, 26 kwietnia 2017

PRZEŁĘCZ SOKOLA: SCHRONISKO ORZEŁ I SCHRONISKO SOWA


Naszą wyprawę w poszukiwaniu magicznego miejsca na krótki odpoczynek rozpoczęliśmy tradycyjnie z samego rana. Zdecydowanie wolę spokojnie zaparkować i zacząć wędrówkę bez tłumów ludzi. Samochód w Przełęczy Sokolej można zostawić na płatnych parkingach  znajdujących się tuż przy podejściu, a tym samym naprzeciwko stoków zjazdowych, które cieszą się popularnością w sezonie zimowym. Druga opcja parkingowa to po prostu szersze pobocza, przy których w okolicach południa, nie było miejsca nawet na wciśnięcie nitki, ale kto pierwszy ten lepszy ;)

Z zapakowanym w termos kawy oraz przekąski plecakiem ruszyliśmy ku podejściu. Jest ono strome, ale krótkie, a jego dodatkowym atutem są piękne widoki. Po pokonaniu wzniesienia można cieszyć się obecnością Schroniska Orzeł. Był to początek kwietnia, a pogoda dopisała jak w żaden poprzedni dzień tego roku, choć podczas powrotu zdecydowanie zachmurzyło się i zanosiło się na deszcz.