Pod choinkę otrzymałam Luksusowy eliksir do kąpieli Golden Moment z Avon, który wzbudził moje zainteresowanie. Nigdy wcześniej nie miałam z nim do czynienia, prawdopodobnie przez to, że od niedawna gości on w katalogach. Jego przeznaczeniem jest wywołanie piany podczas kąpieli, jednak ja stosuję go jako tradycyjny żel pod prysznic (bo kąpiele biorę bardzo rzadko). Jeśli jesteście ciekawe jak ta nowość sprawdza się w nowej odsłonie, zapoznajcie się z postem.
Produkt ogólnie robi wrażenie "czegoś fajnego" i samym wyglądem wzbudził moje zainteresowanie. Opakowanie przepełnione w świecącym złocie zdecydowanie przykuło mój wzrok. Jeśli chodzi o konsystencję to jest ona gęsta i wydajna, a w swojej formule zawiera złote, świecące drobinki, które nie osadzają się na skórze. Bardzo nieduża ilość wylana na myjkę potrafi stworzyć sporą pianę, która przyjemnie myje się ciało. Dużym walorem tego produktu jest zapach, ciężki do opisania, perfumowany i mający w sobie to coś. Otula on ciało, które pachnie nim przez dłuższą chwilę po prysznicu.
Głównym zadaniem eliksiru jest obdarzenie skóry efektem nawilżenia i nadanie jej miękkości. Szczerze mówiąc nigdy przy żelach nie zwracam na to uwagę. Najważniejsze jest to, że na pewno nie wysusza skóry i nie powoduje żadnych stanów alergicznych.
Jego największą wadą jest cena, która standardowo wynosi 55 zł, jednak często na promocji otrzymamy go za ok. 27 zł.
Na pewno na codzienne, pernamentne używanie jest ona zbyt drogi, jednak raz na jakiś czas można pozwolić sobie na ten "luksus".
Dajcie znać czy znacie ten produkt i jaki żel pod prysznic polecacie :)
Bardzo ekskluzywnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale za tą cenę raczej nie kupię:)
OdpowiedzUsuńNiestety, trochę odstrasza jak za produkt tego typu.
UsuńKurczę, ale elegancko wygląda :D
OdpowiedzUsuńJa raczej lubię wszystkie żele pod prysznic z Avon :D
Jestem bardzo ciekawa tego zapachu! Do tej pory moim żelowym ulubieńcem jest Clean on Me no i oczywiście migdałowy olejek z L'Occitane <3
OdpowiedzUsuńNie miałam tego eliksiru ale ciekawie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJuż tak dawno nie miałam w rękach katalogu Avonu, że nawet nie mam pojęcia co oni mają teraz w ofercie :) Eliksir prezentuje się bardzo luksusowo i chętnie bym go powąchała.
OdpowiedzUsuńszkoda że nie mam wanny:/
OdpowiedzUsuńJa mam ale mimo to używam go jako zwykłego żelu pod prysznic, gdzie sprawdza się super.
Usuńmoze kupie;) lubie planet spa:)
OdpowiedzUsuńwygląda ślicznie, ale ja do kosmetyków Avon mam nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńPonoć można zamawiać je na ich oficjalnej stronie ze sklepem, poprzez którego paczkę otrzymasz za pośrednictwem konsultantki. Ale te informacje trzeba sprawdzić, znam konsultantkę więc się nie zagłębiałam w ten temat.
Usuńjak dla mnie kosmetykom z avon daleko do luksusowych ;) i nie przepadam za nimi.
OdpowiedzUsuńJest to oczywiste, że nie jest to jakaś super luksusowa marka, to po prostu jedna z ich serii, stosunkowo droższych. A jeśli chodzi o całokształt firmy to jak w każdej innej, lepsze i gorsze produkty :)
UsuńWygląda pięknie, ale szkoda szkoda ze ma SLES w składzie. Strasznie wysuszałby moją skórę :C
OdpowiedzUsuńPóki co nie zauważyłam żadnego wysuszenia, ale wszystko zależy od osobistych tendencji.
Usuńwygląda bardzo ciekawie, nie miałam nigdy go
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo zachęcająco ! :-)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za drogi:(
OdpowiedzUsuńNiestety cenowo nie zachęca.
UsuńLubię serię Planet Spa, ale tego kosmetyku jeszcze nie miałam. Aktualnie mam z tej serii żel z białą herbatą i krem oliwkowy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się z wyglądu bo jeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńciekawy ciekawy... Lubię produkty od planet spa. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam serię planet spa <3 zakochałam się od momentu zakupu musu do ciała :) miał piękny słodki, czekoladowy zapach
OdpowiedzUsuńkusi samo opakowanie, ale jakoś nie za specjalnie lubię Avon
OdpowiedzUsuńWygląda przepieknie :)
OdpowiedzUsuń