środa, 16 lipca 2014

Epistik czyli jak pozbyć się wąsika / meszku na twarzy.

Jakiś czas temu w jednym z postów pojawił się tajemniczy przyrząd, który wywołał Wasze zainteresowanie. Mowa tu o słynnym Epistik (a raczej jego chińskiej i taniej podróbce, która spełnia swoje zastosowanie w 100%). Służy on do wyrywania włosków z twarzy. Kiedyś dla wielu kobiet temat wąsika czy innych tego typu spraw był tematem tabu, dziś jednak jest to czymś normalnym i mamy do tego przyrządy (i produkty kosmetyczne) które ułatwiają nam pozbycie się owłosienia z niechcianych miejsc.




Co to jest epistik?
Jest to spiralnie skręcony, metalowy "drucik", który poprzez obracanie trzonków do trzymania zaciska w sobie włoski, a tym samym powoduje ich usunięcie. 
Jest on szczególnie popularny w Azji, gdzie kobiety mają ciemną oprawę twarzy i tradycyjny damski wąsik czy meszek na twarzy jest dla nich wyjątkowo niekomfortowy i uciążliwy.
Znalazłam dla Was w sieci "ulotkę" obrazującą idee tego urządzenia.


Osobiście używałam plastrów przeznaczonych typowo pod tego typu zabieg, jednak skóra po nich jest zaczerwieniona i maksymalnie podrażniona. Wiele dziewczyn używa również kremów do depilacji wąsika ale to wiąże się długim czasem wykonania tego zabiegu. Ja osobiście odkąd odkryłam episik nie zamienię go za nic innego. Użytkuje go od ok. 1,5 roku jestem zadowolona.
Pierwsze użycia nie były niczym przyjemnym, skóra musiała się przyzwyczaić do wyrywania włosków w ten sposób, a ja sama nabrać wprawy w użytkowaniu tego urządzonka. Ale na dzień dzisiejszy zabieg ten wykonać mogę w dowolnej chwili ponieważ nie mam po nim żadnego zaczerwienia, podrażnienia czy ropnych zmian skórnych ( jak było przy użyciu plastrów).
Jest to świetny zamiennik różnych droższych czy tańszych produktów, które możemy użytkować w tym celu. Jest szybki w użyciu, łatwy do utrzymania w czystości a co najważniejsze nie podrażnia w żaden sposób skóry, a co może Was zaskoczyć to jego cena, która sięga 3-6 zł na allegro (a na ebay ok. 1-2$)!


Polecam wypróbować wszystkim Kobietom, które zwalczają problem wąsika czy meszku na twarzy.
Za cenę 5 zł warty choćby wypróbowania, a jest duże prawdopodobieństwo, że przypadnie Wam on do gustu.

45 komentarzy:

  1. Zerkałam już na to cudo kilka razy, ale obawiałam się bólu.
    Może jednak spróbuję za te kilka złotych, tym bardziej, że mam spore problemy z włoskami na twarzy i brodzie.
    Używam plastrow z woskiem, a grubsze włoski maltretuję pęsętą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o ból i podrażnienia to nawet nie ma porównania miedzy tym a woskiem. Po kilku użyciach praktycznie go nie ma.

      Usuń
  2. A to ci dopiero wynalazek :) ja mam jaśniutkie wąsiki i je kocham :P nie będę usuwać dopóki nie są widoczne :P

    OdpowiedzUsuń
  3. masakra pierwszy raz to widzę, chyba bym się nie odważyła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo popularny przyrząd. Wystarczy wejść na ebay i sprawdzić jak wiele osób go kupuje - jest to bardzo duża ilość w porównaniu, że wystarcza na dłużej niż rok czasu.

      Usuń
  4. Ciekawy przyrząd, nie wiem czy umiałabym się nim posługiwać, ale to fajny wynalazek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyne co trzeba zrobić to zgiąć sprężynkę na pół i wałkować w palcach trzymadełka. Banał! ;D

      Usuń
  5. Ja używałam plastrów z woskiem, ale było to dla mnie bardzo, bardzo bolesne, a poza tym robiły mi się w tej okolicy ropne wypryski! Kupiłam potem krem, żeby nie bolało i jestem bardzo zadowolona :) I raczej nie przerzucę się na bardziej bolesną metodę, bo cały mój zabieg z kremem zajmuje 5 minut :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam nigdy o tym urządzeniu, ale bardzo mi się spodobało :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam ten depilatorek :) ale rzadko z niego korzystam :) kupiłam, bo byłam go ciekawa i był taniutki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja używam kremu ,nie mam wielkiego meszku więc robie to sporadycznie a o tym wynalazku słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  9. Namówiłaś mnie, właśnie zamawiam na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też nigdy nie widziałam ani nie słyszałam o takim przyrządzie! Ciekawa sprawa. Ja używam po prostu depilatora z najmniejszą nakładką na wąsik

    OdpowiedzUsuń
  11. o kurcze ale fajny gadżet :D muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, pierwszy raz widzę coś takiego. Bardzo chętnie wypróbuję bo na razie używam plastry :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe, aż spróbuje przy następnych zakupach na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ciesze się, że nie mam problemu z wąsikiem

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny gadżet, muszę sobie go w końcu sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej, nie wiem czy bym sobie poradziła z tym urządzonkiem. :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja chyba pozostanę przy pęsecie i nitkowaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  18. mialam kiedys to urzadzenie tortur, ale nie potrafilam go urzywac :) podchodzilam kilka razy do tego i wloski nie wyrywaly sie, mimo roznych kombinacji prob :)

    OdpowiedzUsuń
  19. bałabym się użyć tego przyrządu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie ma w nim nic niebezpiecznego, nie ma możliwości że "wciągnie" skórę itp. Nie powoduje podrażnień, nie zdziera skóry - jak to robią plastry.

      Usuń
  20. Już kiedyś go widziałam, ale niezbyt mogłam się przekonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fakt, za pięknie nie pachnie... Ale jest skuteczna!

    OdpowiedzUsuń
  22. he he ale się ubawiłam, lecę do budowlanego po sprężynkę ;) a tak poważnie jeżeli skuteczne to tylko używać

    OdpowiedzUsuń
  23. Widziałam kiedyś w chińczyku i miałam kupić, ale jakoś tak wyszło że nie kupiłam a szkoda:(
    Buziaki♥
    daaisyk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ostatnio kupiłam, wydałam na niego ostatnie złotówki na koncie, ale jestem zachwycona! Na razie lekko pobolewa jeszcze, ale na pewno nie jest to na tyle mocny ból, żeby zrezygnować z używania :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny gadżet :) Nie słyszałam o nim wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aaa słyszałam już o tym.Fajny wynalazek ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. fajny przyrząd, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. widziałam już go kilkakrotnie na allegro ale nie wiedzialam za bardzo jak sie go używa ;) teraz już wiem i chyba rzeczywiscie w niego zainwestuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo ciekawy przyrząd :) ja na szczęście problemu z wąsikiem nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. pierwszy raz słyszę o czymś takim :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Widziałam kiedyś ten produkt w jakimś filmie na YT :D Mam na niego ochotę ale jestem strasznie wrażliwa na ból jeśli chodzi o depilację na twarzy więc wolę ją robić 'hurtowo' - woskiem :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie wiedziałam, że istnieje takie "urządzenie" :P ciekawe czy sprawdziłoby się w innych częściach ciała.

    OdpowiedzUsuń
  33. Super sprawa używam go i meszek coraz mniejszy rośnie :)!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!