niedziela, 21 kwietnia 2013

** Lovely, Curling Pump Up Mascara **


Dziś kilka słów o maskarze, którą obecnie używam. 
Jest nią Curling Pump Up Mascara firmy Lovely.
Ma za zadanie podkręcać i unosić nasze rzęsy.


Na zdjęciu rzęsy są wyczesane jedną warstwą tuszu, a efekt ten można stopniować.



Produkt posiada silikonową, wygiętą szczoteczkę, która przypadła mi do gustu, ale mimo to nadal brudzę się przy malowaniu oczu, pomimo, że używam jej od ponad miesiąca.
 Ale znacznie mniej niż maskara różowa z Wibo.
Rzęsy można bardzo ładnie rozczesać, czasem je sklei- szczególnie te dłuższe.
Dużym plusem tego tuszu jest to, że nie osypuje się. 
Fakt, czasem coś znajdę pod okiem ale na co dzień raczej mi to nie doskwiera.
Tusz znajdziemy w Rossmannie za ok. 6-9 zł w zależności od oferty.
W opakowaniu jest go 8 ml i po ponad miesiącu stosowania nie zauważyłam, aby wysychał.
Według mnie efekt jest całkiem niezły i na pewno wrócę do niej gdy się skończy.


Używałyście już tej maskary? :)

27 komentarzy:

  1. Używałam i jest świetna :) jest post na blogu na jej temat :) podoba mi się efekt po niej i też cała się nią brudzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak tylko będę w PL to idę po nią do Rossmanna ;)
    same dobre opinie o niej czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę wypróbować na swoich rzęsach, bo wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny efekt na jedną warstwę :) ja mam tą różową wersję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam, ale ze względu na szczoteczkę wolę tą :)

      Usuń
  5. całkiem nieźle wygląda na rzęskach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW. Efekt jest genialny ;D
    Zapraszam do mnie na konkurs http://blogzakreconejnastolatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam i naprawdę polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jej jeszcze ale kiedyś na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ją, świetnie rozczesuje, jest nawet niezła ale jakoś tak bez zachwytów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem szczerze, że tej maskary nigdy nie miałam, jednak efekt jest po prostu piękny ! ♥
    pozdrawiam, Berries

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam nigdy maskary Lovely ..
    podoba mi się efekt na Twoich rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie miałam, ale efekt mi się bardzo podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie nieładnie skleiła Ci rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam długie rzęsy i każdy tusz, który miałam do tej pory z wyższej i niższej półki cenowej sklejał mi rzęsy. Więc mam to w standardzie :)

      Usuń
  14. Moje rzęsy są pancerne na silikonowe szczoteczki :D Ale dla przyjaciółki z delikatnymi rzęsami będzie w sam raz na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie miałam, ale widzę, że efekty są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jestem uzależniona od tuszy Astora i tylko ich używam ;) od zawsze ;) tutaj jakoś konsystencja mnie nie zachwyca ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. też mam ten tusz i sprawdza się całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. coraz głośniej się robi o tym tuszu :) zastanawiam się nad jego zakupem ale nie lubię silikonowych szczoteczek, a tym bardziej wygiętych, jakoś nie umiem się nimi obsługiwać :(

    OdpowiedzUsuń
  19. ale masz dłuuugaśne rzęsy! :) śliczny efekt! :))) ja mam teraz żółtą z Maybelline i jest świetna! ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojeju ależ masz piękne, długi rzęsy! oj zazdroszczę :) szczęściara z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mój ulubieniec w tej grupie cenowej...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!