poniedziałek, 1 kwietnia 2013

** Farmona, Tutti Frutti, Peeling cukrowy do ciała `Mango i brzoskwinia` **


Kilka słów od producenta:

Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych i słonecznym zapachu mango i brzoskwini. Zawiera fitoendorfiny z owoców noni - cząsteczki szczęścia, które wprowadzają w doskonały nastrój, stymulują pozytywną energię, radość i chęć do działania. 

Dzięki zawartości masła karite i czerwonych kapsułek z witaminą E głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i idealnie wygładzają ciało, a owoce noni rosnące na bajecznych, przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia. 
Cukrowy peeling myje, delikatnie natłuszcza i odżywia skórę, dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu. 


Kilka słów ode mnie:

Peeling posiada bardzo duże opakowanie, które zdobędziemy za ok. 16 zł.
Produkt ma bardzo przyjemny zapach, pozostający na dłużej po kąpieli- co nie każdemu przypadnie do gustu.
Jest gruboziarnisty. Granulki zanurzone są w gęstej paście.
Peeling można wmasowywać bez końca gdyż cukier nie topi się.
Bardzo dobrze ściera naskórek i wygładza skórę, pozostawiając ja miękką, gładką i natłuszczoną.
Efekt nawilżenia tego produktu mi bardzo odpowiada, gdyż nie trzeba stosować balsamów.
Jak dla mnie produkt jest wydajny.
Produkt spełnia moje wszystkie oczekiwania, takie peelingi lubię najbardziej. :)




18 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś taki peeling o zapachu arbuza.
    Proszę o dopisanie e-mail w zgłoszeniu.
    http://miraga80.blogspot.com/2013/04/rozdanie-z-firmoo-2.html
    Sorrki za zamieszanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym go wypróbowała :D chyba muszę się wybrać na poszukiwania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno go wykończyłam, bardzo fajny. A co za zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam o nim już nie jedną bardo dobrą opinię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jak wykończę te które mam napoczęte to na pewno go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie on pod konieć męczył, bo ma za delikatne drobinki, które się rozpuszczają i ten film na skórze, ratuje go zapach.. Ale dzielnie go wykończyłam w marcu. Teraz mam kolejne badziejstwo..
    Ja to mam pecha do peelingów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D no tak niestety bywa, co się sprawdzi u mnie, nie koniecznie będzie ok u Ciebie. Trzeba testować na sobie, aż trafimy na coś co podpasuje. :)

      Usuń
    2. A co do delikatnych drobinek to... nie wiem czy na pewno masz ten sam peodukt. Bo on ma na prawdę spore drobinki...

      Usuń
  7. nie miałam tego peelingu, ale miałam masło do ciała o tym zapachu. było świetne!
    na pewno ten peeling również przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupie go jak wreszcie pojawi się słońce :) takie zapachy uwielbiam w ciepłe dni !

    OdpowiedzUsuń
  9. mam z tej serii i o tym zapachu mus do ciała,ale mi nie pasuje zapach-zbyt chemiczny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsamu albo cokolwiek podobnego o tym zapachu bym mieć nie chciała. Zbyt intensywny, a produkty tego typu wolę o delikatnych zapachach. Ale peeling czy żel pod prysznic jak najbardziej.

      Usuń
  10. Lubię gruboziarniste peelingi, pomyślę nad nim :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ahhh...ta Farmona. Dosyć, ze rozpieszcza nasze ciała to jeszcze nosy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!