sobota, 15 marca 2014

Lovely, Nude Make Up Kit

Jakiś czas temu w blogosferze zawrzało - i w zasadzie nadal wrzy - na temat paletki Lovely. Zapewnie większość z Was, które regularnie śledzą blogi wie, o którą chodzi. Sama pisałam też o niej na INSTAGRAMIE. Większość dziewczyn ma bardzo duży problem aby ją zastać na rossmannowskiej półce. Ja w zasadzie nie planowałam jej zakupu, ale skusiłam się w zasadzie tylko dlatego, że zastałam 3 sztuki, grzecznie leżące na swoich miejscach- pomyślałam, że to jakiś znak :)



środa, 5 marca 2014

Słów kilka o tonikach

Kiedyś nie używałam toników wcale... później zagłębiając się w blogosferę bardzo popularny był ogórkowy tonik z Ziaji, który zakupiłam ale jakoś wybitnie mi nie odpowiadał, później miałam Nivea, który zawierał alkohol i potwornie wysuszał twarz. 
Tak mniej więcej rozpoczęła się moja przygoda z tonikami. Nie używam ich strasznie regularnie - staram się, ale mi to nie wychodzi. Mimo wszystko od jakiegoś czasu próbuję się pilnować aby przy wieczornej pielęgnacji przemyć twarz tego typu miksturą w ramach pozbycia się ostatecznych zanieczyszczeń i tonizacji buzi.