Jak chyba każdy wie, jakiś czas temu Rossmann przygotował dla nas promocje na pielęgnację twarzy i kolorówkę -40%, niemal wszystkie bloggerki zasypały bloggosferę postami na ten temat, a ja zapomniałam ;D Także oto moje spóźnione zakupy.
- Joanna, Balsam do włosów nawilżająco regenerujący czyli lekka, ładnie pachnąca odzywka bez spłukiwana, którą aplikuję na na końcówki włosów.
- Schauma, Jedwabiste rozczesywanie, Pielęgnujący spray bez spłukiwania, kupiony przez przypadek- miał być GlissKur.
- Eva Natura, Herbal Garden, Pielęgnacyjny tonik do twarzy bez alkoholu i parafiny- na tym mi zależało.
- i z tej samej serii bardzo fajny krem pod oczy i na powieki z ziela świetlika.
- FlosLek, Pomadka ochronna do ust z masłem kakaowym, którą bardzo polubiłam, szkoda tylko, że ma tandetne opakowanie.
- My Secret, Just Celar Mascara, którą utrwalam brwi.
- Wibo, Growning Lashes - moja ulubiona maskara świetnie pogrubiająca.
- Bourjois, Delice de Powdre, czekoladowy bronzer do twarzy, który stał się moim ulubieńcem. Zarzucić mu mogę jedynie trwałość.
Za całe zakupy zapłaciłam niedużo ponad 60 zł,
co uważam za świetną kwotę ponieważ sam bronzer
w regularnej sprzedaży kosztuje 59 zł :)
Dużo czytałam dobrego na temat tego czekoladowego bronzera ;) Kusi mnie ..
OdpowiedzUsuńbronzer wygląda baaardzo interesująco ;) dzisiaj wszędzie szukałam tego kremu pod oczy i nigdzie go nie było... pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńKupiłam też ten tonik Eva , póki co się sprawdza :) jestem zadowolona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie również :)
UsuńŻałuje, że nie kupiłam tego bronzera :(
OdpowiedzUsuńwidze, ze popełniłaś mój błąd:D też kupiłam schaume rozową, a miałam gliss kura, coz skusiła mnie promocja, miał mi tylko ułatwić rozczesanie,a jest naprawdę beznadziejny:(((( i ten zapach chemiczny! fuj!
OdpowiedzUsuńDopiero w domu się zorientowałam, że to nie to. Jak dla mnie produkt zbędny. Może minimalnie pomaga w rozczesywaniu, nie wiem jak go wykończę...
Usuńrównież bardzo lubię tę pomadkę flos-lek :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten bronzer:) pomadka flos-lek jest dobra:)
OdpowiedzUsuńoj ja również poszalałam w Rossmannie
OdpowiedzUsuńLubię tą czekoladkę :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten bronzer, ale to pewnie magia opakowania i jego formy :D Nie dam się! :)
OdpowiedzUsuńtusz just clear to miss sporty a nie my secret ;p
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie widziałam tego bronzera. A bardzo mnie...intryguje:)
OdpowiedzUsuńCzekoladka od jakiegoś czasu mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie te czekoladka z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńluuuuubie ten zielony tusz!
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż jak wygląda ten bronzer z burżuja na twarzy.
OdpowiedzUsuńciekawe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńpodasz inci tego flosleku do ust?
OdpowiedzUsuńWrzucę fotę i Cię poinformuję. W ten weekend praktycznie nie będzie mnie w domu, ale postaram się w między czasie wrzucić.
UsuńMoja znajoma miała ten bronzer, pięknie pachnie czekoladą <3 z miła chcęcią przeczytam jego recenzję :) jak i reszty produktów :D
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa jak się spisze ten bronzer
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do akcji Liebster Blog http://kosmetyki-ali.blogspot.com/2013/06/tag-liebster-blog-poraz-kolejny.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !