sobota, 18 maja 2013

Bubel: Hean Boom Lashes

Mam tą maskarę od dawna, najpierw czekała na swoją kolej w pudełku z zapasami, a gdy się juz jej doczekała wylądowała w nim z powrotem, gdyż kompletnie nie nadawała się do użytku.
Mowa tu o maskarze z Hean o bombastycznej nazwie Boom Lashes.

Co mówi producent:
Hipnotyzujące spojrzenie w maxi rozmiarze.
Elastyczna kremowa formuła tuszu 3 w 1: wydłuża, pogrubia i pielęgnuje rzęsy. Szczoteczka LARGE VOLUMIZING spektakularnie unosi rzęsy i zwiększa objętość rzęs od nasady aż po same końce.
Substancje aktywne:
Innowacja - wosk z owoców leśnych Berry Wax oraz inne woski naturalne: pszczeli, Carnauba, Candellila.
Bogata kompozycja wosków nadaje odpowiednią konsystencję – tusz równomiernie się rozprowadza a rzęsy pozostają elastyczne. Odżywia i odbudowuje strukturę rzęs oraz chroni je przed czynnikami atmosferycznymi.



Wiadomo jak to jest z kosmetykami. Raz są ok raz nie, ale zawsze jakoś można je poużywać.
W tym przypadku nie wyobrażam sobie użytkowania tej maskary.
Dlaczego jest bublem nie do przeżycia?
- ma bardzo dużą szczoteczkę o szeroko rozstawionymi włoskami
- tusz jest potwornie gęsty jakby był otwarty całe wieki
- wspomniany gęsty tusz i duża szczota sklejają się w jedną całość
- nie potrafiłam wytuszować rzęs, powstawały na nich nawet nie grudki, lecz grudy tuszu
- po próbie jego aplikacji oczy zaczęły mi łzawić i musiałam wykonywać make-up od nowa
- dodatkowo wspomnę, że cały tusz jest maxi rozmiarów
- kosztuje 9 zł, za tę cenę mam super tusze z Wibo


Nie polecam nikomu tego produktu, jego główna wina leży po stronie szczoteczki.
 Chciałam pokazać efekt ale nie chcę znowu mieć oklejonych rzęs grudami.
Posiadałam kiedyś maskarę w srebrnym opakowaniu tej firmy i była bardzo fajna- ta jest kompletnym bublem.


13 komentarzy:

  1. ech z bublami:) no ale dobrze jednak, że piszemy o nich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miało być ":(" sory za pomyłkę

      Usuń
    2. Nie ma sprawy, a pisać trzeba aby się na nie nie natknąć ;p

      Usuń
  2. szkoda, że taki bubel ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tusz na szczoteczce wygląda okropnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam go kiedyś kupic,ale wybrałam inny i widzę,że dobrze zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ta maskara jest tragiczna! miałam ją z 1,5 roku temu i mega mi sklejała rzęsy ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dobrze, że wahałam się przed zakupem maskar z HEAN :) Słyszałam o nich wiele złego jednak powiedziałam sobie, że może u mnie się sprawdzi. Jednak oglądając je i zastanawiając się, którą wybrać wyszłam z niczym. Mojam intuicja zadziałała :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. rzeczywiście ta szczoteczka oblepiona tuszem nie prezentuje się zbyt ciekawie ..
    dlatego też wolę sięgać po maskary z trochę wyższej półki, aby się nie rozczarować .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sam rzut oka na szczoteczkę mnie przeraził!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!