Kupiłam ten produkt zachęcona recenzjami, wówczas gdy była promocja w Rossmannie -40% o ile dobrze pamiętam kosztował mnie ok 20 zł. Podchodziłam do niego 3 razy aż w końcu wzięłam kolor najjaśnijszy w odcieniu Fair.
Na dłoni, czy w opakowaniu wydaje się być ciemny- co też mnie odpychało od jego zakupu, jednak po roztarciu stapia się ze skórą.
Po roztarciu:
Mimo wszystko na ręce i w tym oświetleniu wypada ciemno. Jednak na twarzy wyrównuje koloryt i nie jest ciemnym odcieniem.
Kupiłam go z myślą o lecie, aby stosować go jako lekki zamiennik podkładu. Użyłam go kilka razy i jakoś nie czuje się w nim dobrze. Jestem przyzwyczajona do kryjących podkładów i efekt krycia mnie nie zadowala.
Znalazłam jednak jego inne zastosowanie- stosuję go jako "baza" pod lekkie podkłady. I tu sprawdza się idealnie i w tej roli jest moim faworytem. Mam rozszerzone pory, a on bardzo fajnie wypełnia je po czym, po nałożeniu lekkiego podkładu cera wygląda 100 razy lepiej niż tylko z podkładem.
Jeśli chodzi o stosowanie go samodzielnie:
- można stosować go na krem lub bez kremu,
- nie roluje się,
- daje efekt rozświetlonej cery, ale nie tłustej
- mimo wszystko zawsze przypudrowuje go, przez co dłużej się utrzymuje i mniej błyszczy,
- kryje bardzo słabo, ale jego zadaniem jest jedynie wyrównanie kolorytu i tu sprawdza się dobrze
- nie wysusza skóry,
- duży plus za wysoki filtr SPF 30,
- nie zapycha porów
- nie jest tłusty co jest dużym plusem przy wysokich filtrach
Jeśli chodzi o stosowanie go jako baza pod podkład:
- wówczas zależnie od potrzeb mojej cery używam krem nawilżający- krem BB - podkład lub sam krem bb i na niego podkład,
- idealnie wypełnia pory przez co po nałożeniu podkładu twarz wydaje się gładsza niż zwykle, czyli według mnie "polepsza" jakość podkładu,
- podkład się nad nim nie roluje,
- podkład nie traci na trwałości,
- cera wydaje się bardziej nieskazitelna,
- w takiej wersji wymaga przypudrowania,
- wydaje mi się, że przyśpiesza przetłuszczanie się strefy T w moim przypadku.
Jeśli będzie się sprawdzał jak dotychczas to na pewno wrócę do tego produktu gdy mi się skończy. Być może w upalne lato zacznę stosować go samodzielnie ale w sezonie zimowo, wiosennym i jesiennym stawiam na lepsze krycie. Polecam go też osobą o jasnej karnacji, ponieważ kolor na prawdę ładnie wtapia się w cerę.
tego jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńnie lubię kremów BB
OdpowiedzUsuńJa też nie, dlatego poszukiwałam jego innego zastosowania i trafiłam na coś co mnie bardzo zadowoliło. Aczkolwiek na plaży na pewno się sprawdzi :)
Usuńteż nie mogę przekonać się do bebików :) na lato uwielbiam leciutkie podkłady rozświetlające :)))
Usuńmam BB z Bielendy, jednak nie stosuje go za czesto;/
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze wypróbować żadnego kremu BB :)
OdpowiedzUsuńMoże warto się nim zainteresować?
To zależy na czym Ci zależy i co wymagasz. Jeśli chcesz krycia - odpada, jeśli masz nienaganną cerę i potrzebujesz wyrównać koloryt- jak najbardziej.
Usuńnie wiem czemu, ale unikam kremów BB nie przekonują mnie do siebie
OdpowiedzUsuńBo w zasadzie to zwykłe kremy tonujące z wyższym SPF. Być może te prawdziwe- azjatyckie- byłby lepsze.
UsuńJa nie używam BB.
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Jakoś kolor mi nie odpowiadał.
OdpowiedzUsuńNa ręce wypada zupełnie inaczej niż na twarzy.
Usuńnie miałam jeszcze żadnego kremu BB .. ten wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpewnie sprawdziłby się u mnie jako baza pod podkład :)
Bardzo lubię ten krem i na lato pewnie znowu kupię, bo teraz też jest dla mnie lekko za ciemny. Teraz używam Rimmela i jest dużo cięższy, czuje się go na skórze.
OdpowiedzUsuńMiałam dwa niby kremy BB i jakoś mi nie podpasywały.
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie :)
OdpowiedzUsuńjak do tej pory czytałam o nim same mało pochlebne recenzje:) Po Twojej być może w końcu zdecyduje się na zakup:)
OdpowiedzUsuńOdcień wydaje się być dość ciemnym...
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele nie najlepszych opinii, ale sama go nie testowałam... ściskam!:)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze zadnego kremu bb, ale z tego co czytałam to chyba by się nie sprawdził bo potrzebuję dobrego krycia ;/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuńObserwuję, może ty też zaobserwujesz mój.
Jeśli ci się spodoba ;D
Jakoś nie jestem przekonana do tych pseudo-kremów BB - próbowałam tych z Garniera i za każdym razem to była jakaś porażka...
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie, m.in. na rozdanie :) http://smoothmakeup.blogspot.com/