Marka Cleanic słynie przede wszystkim z szerokiej oferty mokrych chusteczek. W okresie letnim wprowadziła nowości do swojego asortymentu, które promuje poprzez projekt pt. "Spakuj świeżość na lato!".
W okresie letnim zdecydowanie więcej podróżujemy, a chusteczki są dobrą opcją na wyjazdy. W zależności od potrzeb można wybrać dla siebie odpowiedni wariant by cieszyć się świeżością i komfortem w każdej sytuacji - na wyjeździe, w szkole, w pracy...
W mojej wakacyjnej torbie znalazłam:
- przyjemnie pachnące chusteczki Antibacterial
- chłodzące, idealne na gorące dni Ice Cooling
- perfumowane dla wielbicielek kwiatowo-owocowej świeżości â Pure & Glamour i Clean & Chic oraz chusteczkowy hit - seria Junior o zapachu gumy balonowej nakierowana na najmłodszych,
- zmywacz do paznokci w chusteczce, wystarczający na zmycie 10 paznokci,
- dezodoranty w chusteczce: Cleanic DEO Soft i Cleanic DEO Fresh,
- i oczywiście nowości: chusteczki do demakijażu oraz do higieny intymnej.
Skupiając się na nowościach przytoczę informacje od Cleanic na ich temat:
Chusteczki Cleanic do demakijażu dzięki zawartości płynu micelarnego skutecznie usuwają nawet wodoodporny makijaż. Sześć rodzajów chusteczek wzbogacono o pielęgnacyjne składniki aktywne dostosowane do różnych typów i potrzeb skóry.
Nowe chusteczki Cleanic do higieny intymnej to kobiece, przyjemne zapachy i ulepszone receptury oparte na kwasie mlekowym. Chusteczki niezwykle delikatnie i skutecznie oczyszczają miejsca
intymne, zapewniając komfort użycia i na długo pozostawiając uczucie świeżości.
W serii dostępne są: chusteczki Super Comfort z łagodzącym ekstraktem z rumianku, Extra Fresh z działającymi nawilżająco alantoiną i pantenolem, Sensitive Care z delikatną formułą myjącą wzbogaconą pantenolem oraz absolutna nowość – chusteczki Plus dla kobiet ze skłonnością do infekcji bakteryjnych i grzybiczych, zawierające specjalną przeciwdrobnoustrojową substancję Dermosoft® Decalact oraz antyseptyczny ekstrakt z żurawiny.
- najczęściej sięgam po chusteczki antybakteryjne i odświeżające/ chłodzące - są ich różne wersje, ale bez względu na przeznaczenie porozrzucane mam je w różnych miejscach m.in. w torebce, w samochodzie. Zawsze mam je pod ręką i całkiem nieźle sprawdzają się w nagłych sytuacjach. Oczyszczają skórę, ręce a czasem nawet zakurzone buty. Idealne nad wodę, aby zetrzeć z siebie warstwę olejku i otulić się miłym zapachem ;)
Świetnie pachną i zdecydowanie podnoszą komfort - szczególnie poza domem. Lubią je też dzieci, które same się nimi "chłodzą".
- chusteczki do demakijażu używam wraz z siostrą, która od długiego czasu sięga po ten sposób zmywania makijażu. Dla mnie natomiast jest to ciekawa próba, która zakończyła się powodzeniem i okazała miłą odmianą od wacików nasączonych płynem micelarnym. Produkty nie podrażniają (często po tego typu produktach łzawiły mi oczy lub zaczerwieniała się twarz), w sprawny sposób zmywają codzienny makijaż. Zazwyczaj używam dwóch chusteczek.
- hitem okazał się też zmywacz do paznokci w chusteczce. Jest idealny na wyjazdy. Bezpiecznie się go przewozi, zajmuje mało miejsca i dobrze radzi sobie z 3 warstwami lakieru. Idealnie spisał się podczas przygotowań do wesela, a kolejne opakowania czekają na wakacje. Nie wysusza skórek (nie zawiera alkoholu i acetonu) i nieźle pachnie.
Bardzo lubię produkty Cleanic, sprawdzają się na wyjazdach i nie tylko ;)
OdpowiedzUsuńIdealne na wyjazd :)
OdpowiedzUsuń