sobota, 15 lutego 2014

Post o witaminowym kremie do rąk


Jeszcze kilka miesięcy temu w zupełnie nie potrzebowałam kremów do rąk. Dłonie miałam "normalne" i ich pielęgnacja ogarniała się praktycznie do zera. Jednak od pewnego czasu bardzo się przesuszają i maltretuję krem za kremem.
Dziś kilka słów na temat kremu witaminowego firmy Anatomicals.

Skład produktu:


Jest to krem witaminowy przeznaczony do codziennej pielęgnacji. Na co dzień znajduje się on w mojej pracy gdzie raz czy dwa razy dziennie kremuję nim ręce i tu sprawdza się idealnie. Jest lekki, szybko się wchłania i ma delikatny, powiedziałabym lekko cytrynowy zapach. Fakt, że nie pozostawia tłustego filmu sprawia, że mogę używać go w pracy bez obaw, że utłuszczę dokumenty.
Dodatkowo podoba mi się opakowanie, ponieważ jest takie inne ;)
Jeśli chodzi o stopień nawilżenia jaki daje to nie jest to coś nadzwyczajnego. Ten krem nie nawilży mocno wysuszonych dłoni, jest po prostu idealny na dzień. 
Na koniec wspomnę, że kosztuje ok. 12 zł, ale w zasadzie nie wiem gdzie stacjonarnie można go kupić, ponieważ swój egzemplarz miałam w grudniowym ShinyBoxie.

A oto ciekawostka z opakowania:



12 komentarzy:

  1. Dla mnie jest ważne żeby krem do rąk nie zostawiał tłustej warstwy więc ten byłby ok :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mnie rozbawiło to "daj sobie w łapę" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Daj sobie w łapę buhahha.Hmmm ciekawe gdzie może być dostępny stacjonarnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Opakowania ta firma robi bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  5. opakowanie super ;)
    od nich miałam tylko balsam do ust :) nawet niezłyyyy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha krótko zwięźle i na temat, na ostatnim zdjęciu :D
    Ja mam kremy do rąk strategicznie rozlokowane po pokoju, a w torebce mam z Dove, który spełnia moje nie wygórowane potrzeby ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdzie go nie widziałam, ale napis świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  8. myślę, że by się u mnie sprawdził - nie mam mocno przesuszonej skóry rąk, potrzebuję jedynie kremu, który zadba o ich odpowiednie nawilżenie, najlepiej nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy ;)
    świetny napis na końcu! ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam okazji go używać. Napis na opakowaniu super!

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny kosmetyk :))
    P.S U mnie trwa Walentynkowy Konkurs - Serdecznie Zapraszam :)))
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!