poniedziałek, 7 lipca 2014

AlantanDermoline, Lekki krem z 5% d-pantenolu, Głęboko nawilża podrażnioną skórę

Ten produkt został kupiony pod wpływem wielu pozytywnych opinii. Pewnego dnia, przechodząc obok apteki przypomniałam sobie o tych pochwałach i postanowiłam zakupić aby przekonać się, czy rzeczywiście tak dobrze nawilża. Mogę powiedzieć jedno- nie żałuję !

Kilka słów o produkcie:
Optymalnie dobrane substancje czynne: alantoina, podwyższona dawka d-pantenolu sprawiają, że alantandermoline lekki krem z 5% d-pantenolu dogłębnie nawilża skórę podrażnioną słońcem lub wysuszoną przez codzienne zabiegi kosmetyczne, jak golenie, czy depilacja. D-pantenol łagodzi podrażnienia i daje skórze uczucie chłodu, a alantoina przyspiesza regenerację naskórka. Skóra jest nawilżona i elastyczna.
Do codziennej pielęgnacji skóry poddawanej czynnikom drażniącym i przez to podatnej na przesuszenie. Doskonale nadaje się jako krem po opalaniu lub po drażniących zabiegach kosmetycznych, szczególnie jeśli skóra jest lekko zaczerwieniona.

Skład:  Aqua, Panthenol and Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol and Polysorbate 60, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Octyldodekanol, Caprylic/Capric Triglyceride, PEG-8, Dimethicone, Allantoin, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Citric Acid.


Zgadzam się w 100% z wszystkimi zapewnieniami producenta. Jest to kosmetyk o lekkiej konsystencji - idealnej również pod makijaż. Idealnie nawilża skórę, łagodzi ją i koi. Mam wrażliwą cerę i jego właściwości przynoszące ulgę odczuwam zapewne lepiej niż osoby z dobrą kondycją cery. Kosmetyk nie ma zapachu, nie podrażnia ani nie zapycha porów. Może być stosowany w dowolnej ilości, również do pielęgnacji małych dzieci. Dodatkowo jest bardzo wydajny i tani, gdyż kupić go można za 8-10 zł zależności od apteki.
Jestem wdzięczna każdej osobie, która napisała pozytywną opinię, którą przeczytałam i która ostatecznie mnie skusiła na ten produkt. Sama na pewno bym nie odkryła tego specyfiku, tym bardziej, że pani aptekarka wyciąga go spod lady. 


Jestem pod wrażeniem tego produktu i na pewno zostanie ze mną na dłużej, a w planach mam wypróbować również inne warianty dostępne w aptece.
Jeśli któryś stosowałaś, daj znać jak się sprawuje!

45 komentarzy:

  1. i że naprawdę on na twarz dobry?
    też sporo o nim czytałam, ale myślałam, że tylko na oparzenia słoneczne, suche łokcie, suche kolana on się nadaje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosuję go na noc bo w dzień używam SPF50 ale tak jak mówiłam pod makijaż idealnie się nadaje, szybciutko się wchłania, nie świeci jakoś wybitnie i nie pozostawia tłustego filmu. Idealnie nawilża moją mieszaną cerę :)

      Usuń
    2. fantastycznie! lecę dziś do apteki!

      Usuń
    3. Powodzonka i miłego użytkowania! :)

      Usuń
  2. Słyszałam już o nim dobre opinie, może się na niego zdecyduję kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak wykoncze kremiki to tez sobie go kupie:) Mam nadzieje, ze fajnie zalagodzi moje rumience:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zaciekawił mnie ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję się bardzo mocna zachęcona :) już zapisuję nazwę i przy okazji na pewno o niego zapytam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, sama mam go z polecenia i nie żałuję :)

      Usuń
  6. Czytałam już u nim wiele dobrego, więc może go w końcu kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś używałam go na alergiczne zmiany skórne ;D teraz na szczęście nie mam ich i nie potrzebuję:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś :) A dzięki blogom wieele ciekawych rzeczy można odkryć ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę się za nim rozejrzeć, wiele osób go chwali, coś w tym musi być :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam o nim ostatnio często i opinie są mieszane. Najważniejsze, że u ciebie się sprawdza i znalazłaś dobry krem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy czegoś innego oczekuje i każdy z nas ma inną cerę. Ja nic nie mam mu do zarzucenia :)

      Usuń
  11. Gdzieś pewnie mam w domu. Ale nie używam :).

    OdpowiedzUsuń
  12. produkt wydaje się być idealny na ręce mojej mamy, które ma strasznie spierzchniete i nic nie ejst w stanie jej ich nawilżyc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy poradzi sobie z takim stanem rąk. Te kremy są również w innych wariantach, popytaj panią w aptece o coś bardziej nawilżającego i tłustszego. Za 10 zł można wypróbować.

      Usuń
  13. Znam go i bardzo,bardzo lubie!

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam go, ale zaciekawiłaś mnie nim bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba go kupię. Miałam AlantanDermoline maść pielęgnacyjna(zielona tubka), smarowałam nią tatuaż i była zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie potrzebuję takiego nawilżenia, ale będę o nim pamiętać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zależności od nałożonej ilości możemy dozować nawilżenie. :)

      Usuń
  17. No i kolejna osoba kusi tym kremem. Trzeba będzie kiedyś go zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. czytałam o nim ostatnio i kurcze nadal się zastanawiam :) podobno zapycha a to byłby wielki problem jeśli chodzi o moją cerę :( ale w sumie zachęciłaś mnie tym postem, być może warto spróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cerę ze skłonnością do zapychania ale mnie jako nieliczny nie zapycha i po raz pierwszy spotkałam się z tą informacją o tym produkcie :) Ale każdy ma inną cerę, trzeba testować na sobie.

      Usuń
  19. Fajny ;) może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  20. Mialam alantan dermolina z witaminą a+ e i również świetnie się sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję wypróbować go na okres jesienno- zimowy :)

      Usuń
  21. Już wiem, że doskonale sprawdzi się podczas kuracji kwasami. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. oczywiście obserwuję i pozdrawiam mój ukochany Wrocek:) no i Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zainteresowałaś mnie! Co prawda teraz mam zapas kremów, ale przy wizycie w aptece może się zdecyduję:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje się całkiem fajny tym bardziej, że mam dość wrażliwą skórę, ale mam narazie tyle kremów do wykończenia, że nie mogę kupić kolejnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja walczę z zapasami i wyszukuję perełki, które się sprawdzają bo inaczej zalegają w szufladzie :)

      Usuń
  25. chętnie przetestuje ;) myślę że najprawdopodobniej w okresie jesienno- zimowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy o nim nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie próbowałam, ale brzmi fajnie :))
    Zapraszam też do mnie :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. słyszałam o nim wiele dobrego, chyba muszę go dopisać do swojej listy zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Przez Pantenol skojarzył mi się od razu z kremem na poparzenia słoneczne, ale i z tego względu jest pewnie bardzo delikatny. Super, że się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!