środa, 8 stycznia 2014

Podkłady i korektory dla jasnej karnacji.

Od zawsze mam bardzo jasną karnację, leżąc plackiem na plaży opale się do pewnego stopnia i później kompletnie nic mnie nie "chwyta". Często słyszę, że jestem blada i powinnam iść na solarium itp ale co mi to da skoro mnie po prostu słońce nie opala, a twarz zawsze mam bladą bo stosuję filtry UV aby nie mieć piegów.
Odkąd zaczęłam się malować miałam problemy ze znalezieniem podkładu.. robiłam cuda.. mieszałam, rozrabiałam i kombinowałam z podkładami, które i tak odznaczały się od mojej twarzy. Szukałam informacji w internecie ale każdy polecany podkład i tak był za ciemny. 
Pokaże Wam podkłady, które u mnie się sprawdzają - choć przyznam, że od jakiś dwóch lat nie jestem już ekstremalnie blada, ale sądzę, że dla wielu bladych, wpadających w żółte tony twarzyczek się sprawdzą.



Oto produkty, które są w jasnych tonacjach i które wyróżniają się średnim w kierunku do mocnego krycia. 
Takie posiadam, bo takich szukam i takie zaspokajają moje potrzeby.
  • Max Factor, Lasting Performance w kolorze 100 fair - jest to pokład średnio kryjący o kolorystyce różowo- żółtej. U mnie wpasowuje się dość dobrze. O ile kolor mi odpowiada to działanie już znacznie mniej. Ale u wielu się sprawdza o czym świadczą opinie m.in. na wizażu. Stacjonarnie jest niedostępny, chyba, że któraś drogeria jest naprawdę dobrze wyposażona, jak kupiłam go na allegro.
  • Revlon ColorStay, ja mam w kolorze 150 Buff, który ma żółte tony, wyróżnia się dobrym i długotrwałym kryciem oraz dobrym matowieniem. W ich gamie jest jeszcze jaśniejszy kolor- 110 Ivory.  Obecnie ten kolor jest już dla mnie minimalnie za ciemny dlatego mieszam do z Max Factorem i jest ok. Recenzje i efekt na twarzy przed i po znajdziecie tutaj.
Ulubiony i najlepszy z tej gromadki to:
  • nowe odkrycie dzięki blogosferze :) Pierre Rene Skin Balance w kolorze 020 Champage. To najlepszy podkład jaki do tej pory miałam. Ma na prawdę dobre krycie, najjaśniejszy kolor z całej mojej gromadki, wręcz minimalnie dla mnie za jasny, a dodatkowo jest bardzo tani. Kupiłam go na allegro z przesyłką za 20 kilka zł. Serdecznie polecam wypróbowanie.
  • Korektor jeden z naprawdę jasnych to firma Collection z serii Lasting Perfection w kolorze 1 Fair. Jest naprawdę jasny, dobrze kryje. Niestety jest dostępny jedynie online.
  • Drugi korektor, który obecnie wykończyłam to Eveline Cosmetisc, korektor kryjąco- rozświetlający w kolorze 04 Light, którego recenzja i porównanie z innymi korektorami znajdziecie tutaj. . Wklepany palcem ładnie kryje cienie pod oczami, w innym przypadku daje lekkie krycie i lekko rozświetla. Kiedyś bardzo go lubiłam.
    Bardzo jasny jest również Dermacol, ale nie lubię go za bardzo więc nie ujęłam go w poście. Jego kolor możecie zobaczyć tutaj.

Być może na zdjęciu nie wyglądają one na jasne, ale w rzeczywistości i po roztarciu i wtopieniu w cerę są faktycznie jasnymi odcieniami. 

Rada dla bladziochów: szukajcie informacji w internecie, szukajcie recenzji i porównań, wybierajcie to co Wam odpowiada, a metodą prób i błędów znajdziecie coś, co Wam podpasuje :)

Dołącz do mnie:
Instagram Facebook

25 komentarzy:

  1. Spróbowałabym ten od pierre rene
    Też mam jasną cerę,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nich wszystkich, ten polecam najbardziej. Zarówno ze względu na kolor jak i właściwości i efekt, który daje na twarzy.

      Usuń
  2. Ja od lat używałam z zachwytem Affinitone w kolorze light sand beige, ale teraz kusi mnie wypróbowanie Revlonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Affinitone się nie sprawdzał, dawał zbyt pudrowe wykończenie. Ale siostra zużyła chyba 23 opakowania :)

      Usuń
  3. Ja jestem posiadaczką ciemniejszej karnacji ale jeśli podkład to tylko Revlon :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety mam problem z drogeryjnymi podkładami, sa za ciemne... Dermacol niestety też jest o wiele za ciemny dla mnie, choć krycie ma ok. Wciąż szukam podkładu dla siebie :) A jeśli chodzi o korektory na szczęście jest trochę lepiej - np z Wibo, paletka 4 korektorów, świetny kosmetyk godzien wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Match Perfection firmy Rimmel również jest jasny. Sama jestem bladziochem, a w przypadku tego produktu musiałam wziąć drugi odcień z gamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam chęć spróbować Revlona, ale odstrasza mnie brak pompki :/ Tez jestem bladziochem i wiecznie trafiam na zbyt ciemny podkład. Jasny jest też BioDermic Perfect Matt & Cover nr 2, choć nie ma co sie sugerować opisem, krycie średnie i matującym go bym nie nazwała, taki lekki i codzienny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowa wersja Revlonu jest na prawdę ciężka w użytkowaniu bez pompki bo jest strasznie gęsta. Dlatego dopasowałam sobie pompkę z serum z Avonu.

      Usuń
  7. Na szczęście nie potrzebuję jasnych podkładów. Jest z nimi spory problem na rynku :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, ze też match perfection rimmel jest dość jasny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobry post ,niestety nie dla mnie ja mam ciemniejszą karnację ale myślę,że dużej grupie czytelniczek się przyda :) Możesz jeszcze z takich podkładów dopisać ślimakowy krem BB z Mizonu ja go testowałam i jest idealny pod względem krycia i działania tylko,że niestety dla bledzioszków ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. też mam jasną cerę, ale żadnego z nich nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo jasnym podkładem jest też Rimmel Match Perfection w odcieniu 010 light porcelain. Ale on wpada w róż, co może nie odpowiadać niektórym osobom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ponoć jest nietrwały, a ja szukam czegoś trwałego i co najmniej średnio kryjącego :)

      Usuń
  12. kuszą mnie jaśniejsze podkłady pierre rene

    OdpowiedzUsuń
  13. ja na szczęście mam taki normalny odcień cery ;) ale jeżeli chodzi o podład to lubię dobrać taki, aby była baaardziej oliwkowa ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. dzięki recenzjom w necie też chciałabym się skusić na Pierre Rene!
    i widzę, że nie tylko ja :)

    OdpowiedzUsuń
  15. MaxFactor miałam i całkiem fajnie się sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A dla mnie wszystkie powyższe za ciemne, i co ja mam zrobić? :))))
    Tylko minerałki pozostają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wypróbuj azjatycki krem BB Missha Perfect Cover w najjaśniejszym kolorze. Jest naprawdę mega jasny, zdecydowanie jaśniejszy od tego, co przedstawłam w poście.

      Usuń
    2. Ooo, bardzo dziękuję że mi odpisałaś :* bo post troszkę dawny.

      Będę miała go na uwadze, już od dawna ślinię się do tych "prawdziwych" BB Creamów, a teraz muszę się w końcu zmobilizować do realizacji.

      Są też białe podkłady do rozjaśniania, ale każdemu można coś zarzucić (chodzi mi o zmianę właściwości pierwotnego), niestety...

      Usuń
  17. czytanie recenzji nie zawsze pomaga. Nikt mi nie powiedział, że Bourjois 123 Perfect Foundation 51 Light Vanilla ciemnieje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!