Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Styl Życia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Styl Życia. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 31 marca 2016
środa, 25 marca 2015
Jak cieszyć się z małych rzeczy?
Powiem szczerze, że dopóki nie dostałam od życia porządnego kopa, który notabene nadal się za mną ciągnie, nie zawracałam uwagi na tak popularne ostatnio dostrzeganie małych chwili i pozytywnych aspektów dnia codziennego. Wierze, że na wszystko przychodzi odpowiedni czas i wszystko wiąże się z poznaniem siebie i rozwojem osobistym. Doskonale wiem, że nie dotyczy się to tylko mnie. Zapewne wiele z Was jest lub było rozkapryszona i wiecznie niezadowolona dosłownie ze wszystkiego- tak jak ja swego czasu.
niedziela, 2 czerwca 2013
Zaczynam odchudzanie!
Cześć wszystkim,
dziś przychodzę z nieco innym postem niż dotychczas ponieważ nie będzie dotyczył on strefy kosmetycznej. Pół roku temu schudłam 7 kg i nie zdążyłam nawet zauważyć, że kilogramy do mnie powróciły.
Dlatego też dziś, czyli 02.06.2013 roku postanawiam zacząć walkę z moimi przyzwyczajeniami.
Nie wierzę w żadne diety cud, suplementy i inne specyfiki. Nieraz stosowałam dietę i zawsze po kilku dniach było po wszystkim. Miałam do czynienia z dietą dukana, z dietą kapuścianą, a także posiadam 3D chili, za którą jeszcze się nie wzięłam ale z góry na tą chwilę z niej rezygnuję ponieważ wymaga ona trochę czasu spędzonego w kuchni.
Dla mnie rada jest jedna: zmniejszone porcje i nie podjadanie dużej ilości słodyczy.
Taką metodą schudłam 7 kg. Tym razem postanawiam bardziej świadomie się do tego zabrać i wplątać nieduże wysiłki fizyczne.
Dlatego postanawiam sobie:
- zmniejszyć porcje,
- jeść mało ale ok. 5 razy dziennie,
- ograniczyć, a z czasem wyeliminować słodycze,
- nie podjadać między posiłkami,
- zwiększyć ilość przyjmowanych płynów,
- co dzień wykonać nawet niewielką ilość brzuszków i kręcić hula-hopem podczas oglądania serialu.
Dopuszczam sobie:
- podjadanie w formie m.in.: bakalie, orzechy i inne zdrowe przekąski,
- raz na jakiś czas zjeść gorzą czekoladę dla osłody.
Dla ciekawych dodam, że w tej chwili waga wskazuje 58,9 kg przy wzroście 159 cm.
Moja satysfakcja będzie już przy 55 kg, a przy 50 kg będzie już idealnie.
Modelki z pięknie wyrzeźbionym brzuchem ze mnie nie będzie ponieważ to osiągniemy tylko przy intensywnych ćwiczeniach, ale będę czułą się pewniej siebie.
Dla jednych jest to bardzo dużo, dla innych jest to ok.
Jednak mam posturę jabłka i wszystko gromadzi mi się w brzuchu.
Czuję się źle i niekomfortowo- dlatego zaczynam od dziś !
Trzymajcie za mnie kciuki! :)
A teraz kilka motywacji znalezionych w sieci:

Za jakiś czas zdam Wam relację z moich postępów :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)