środa, 26 kwietnia 2017

PRZEŁĘCZ SOKOLA: SCHRONISKO ORZEŁ I SCHRONISKO SOWA


Naszą wyprawę w poszukiwaniu magicznego miejsca na krótki odpoczynek rozpoczęliśmy tradycyjnie z samego rana. Zdecydowanie wolę spokojnie zaparkować i zacząć wędrówkę bez tłumów ludzi. Samochód w Przełęczy Sokolej można zostawić na płatnych parkingach  znajdujących się tuż przy podejściu, a tym samym naprzeciwko stoków zjazdowych, które cieszą się popularnością w sezonie zimowym. Druga opcja parkingowa to po prostu szersze pobocza, przy których w okolicach południa, nie było miejsca nawet na wciśnięcie nitki, ale kto pierwszy ten lepszy ;)

Z zapakowanym w termos kawy oraz przekąski plecakiem ruszyliśmy ku podejściu. Jest ono strome, ale krótkie, a jego dodatkowym atutem są piękne widoki. Po pokonaniu wzniesienia można cieszyć się obecnością Schroniska Orzeł. Był to początek kwietnia, a pogoda dopisała jak w żaden poprzedni dzień tego roku, choć podczas powrotu zdecydowanie zachmurzyło się i zanosiło się na deszcz.