środa, 26 listopada 2014

Peeling BingoSpa z pyłem ze skały wulkanicznej i ekstraktem z czerwonej herbaty

Jakiś czas temu pisałam o peelingu z BingoSpa z solą z Morza Martwego i ekstraktem z bawełny, dziś przyszedł czas na jego lepszą wersję zapachową. Na wstępie już zaznaczę, że są to jedne z moich ulubionych peelingów, które nie oblepiają skóry tłustą warstwą parafiny.



Peeling posiada opakowanie jak tradycyjne sole do kąpieli, w którym jest go aż 500 ml. Otrzymamy go w cenie 12 zł, co przy świetnej wydajności jest dobrą pozycją. Jak pisałam już w poprzedniej recenzji jest on zdecydowanie inny, niż peelingi do kupienia w drogeriach. Wyróżnia go sucha konsystencja, którą aplikujemy na zwilżone ciało. Produkt posiada swa rodzaje drobinek, a jego poziom zdzierania naskórka jest identyczny jak produkt z solą z Morza Martwego. Zdecydowanym plusem, który odróżnia go od poprzednika jest przyjemniejszy zapach, choć jest nieco chemiczny. Mimo wszystko nie utrzymuje się na skórze. Dla mnie obydwa produkty są godne polecenia, bo swoją peelingującą rolę spełniają dotychczas najlepiej, a uwierzcie że peelingów przerobiłam sporo gdyż dzięki nim niweluję rogowacenie przedramienia czy wrastające włoski po depilacji. 


10 komentarzy:

  1. No prosze zowu spotykam się z Bingospa : ) O to fajny jeżeli nie oblepia ; ) Ciekawy zapach : ) Bardzo fajna konsystencja : )

    Chciałam zaprosić cię na mój nowy blog : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ Jeżeli mnie nie pamiętasz byłam stąd : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ : )

    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. konkretny zdzierak :) takie własnie lubię

    OdpowiedzUsuń
  3. myślę, że polubiłabym się z nim bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj chyba by się u mnie dobrze sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nie miałam ale chciałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym wypróbować bo wygląda kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widziałam go jeszcze, ale zapowiada się ciekawie, z chęcią bym wybróbowała :D

    WAŻNE! Zmieniłam adres bloga z outside-glass na NovemberKate, niestety przez to moje najnowsze posty nie wyświetlają się na liście czytelniczej. Jeżeli chcesz być na bieżąco z moimi wpisami - na blogu szybka instrukcja co zrobić :) Serdecznie zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie wygląda :) kosmetyki Bingospa kuszą mnie oj kuszą ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja ostatnio zrobilam zakupki w bingospa:p ale to jakos nie wpadlo mi w rece:p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!