Na moim blogu powstał już post prezentujący serię kosmetyków, których główną bazą jest 100% olejek arganowy. Jako pierwszy do przetestowania trafił Olej arganowy z werbeną, który jest skierowany do skóry wrażliwej. Krem ten zawiera 100% naturalnych składników, a wśród nich 50% olejku arganowego - jako możecie się domyślać jest to bomba nawilżająca.
Producent zapewnia nas o następujących właściwościach:
- łagodzi podrażnienia,
- intensywnie odżywia,
- regeneruje,
- nawilża i wygładza zmarszczki,
- działa oczyszczająco i ściągająco na rozszerzone pory,
- działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie.
Swoją opinię zacznę od kilku słów na temat opakowania. Jak widzicie jest to wygodna, plastikowa buteleczka z dozownikiem w formie pompki, która nie zacina się, a dodatkowo za jej pośrednictwem możemy dozować interesującą nas ilość produktu. Oczywistym jej walorem jest higieniczność.
Stosowałam ten krem bezustannie przez spory okres czasu, aplikując krem grubszą warstwą na noc. Nakładałam go zarówno na twarzy, szyję i dekolt.
Produkt jest kremowej konsystencji i w prosty sposób rozprowadza się na cerze. Podczas aplikacji pod palcami wyczuwam granulki niewiadomego pochodzenia, które nie są widoczne gołym okiem. Jego formuła zawiera 50% olejku arganowego w związku z czym jest ona treściwa. Jego olejkowata cecha ujawnia się tuż po aplikacji. Wówczas w dotyku odczuwamy pewną oleistość. Produkt nie należy do tych, najszybciej się wchłaniających, a po wchłonięciu pozostawia tłusty film, który daje uczucia nawilżenia. Cera po zastosowaniu tego kremu jest miękka, nawilżona i wygładzona.
Co ważne, produkt w żadne sposób nie zapchał mi porów ani nie spowodował wysypu niedoskonałości.
Produkt warty wypróbowania przez sucha cerę, jednak na dłuższą metę może zmęczyć i przeciążyć. Pamiętajcie o jego olejkowatej formule, która nie sprawdzi się w upały. Dla mnie idealny do nawilżania w okresie jesienno- zimowym.
nie słyszałam jeszcze o tych produktach :P
OdpowiedzUsuńDla mnie mógłby być za mocny-cera tłusta.
OdpowiedzUsuńTu prawdopodobnie się nie sprawdzi. Choć wszystko zależy od kondycji skóry, czasem i cera tłusta może mieć wzmożone przetłuszczanie z powodu nadmiernego wysuszenia, więc stwierdzić jednoznacznie nie jestem w stanie :)
UsuńWygląda bardzo ciekawie. Mam cerę mieszaną ale czasem moja skóra potrzebuje bardzo dużego nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kosmetykach ale w moim przypadku olej arganowy na twarz nie zdał egzaminu...
OdpowiedzUsuńU mnie sprawuje się jako tako, ale zdecydowanie lepiej działa na włosach :)
UsuńNie slyszalam jeszcze o nim ;-)
OdpowiedzUsuńoooo zaciekawiłaś mnie tym produktem i chyb się na niego skuszę
OdpowiedzUsuńMoże być fajny! Jeszcze się z nim nie spotkałam. Wielka szkoda, nie uszedłby mojej uwadze :)
OdpowiedzUsuńZimą byłby dla mnie bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJest w porządku ale z chyba bardziej przypadł mi do gustu kremik z dziką różą do cery naczyniowej. :)
UsuńJest troszkę lżejszy i jakoś moja skóra bardziej się z nim polubiła, ale testy trwają póki co :)
Hmm w sumie chętnie bym go przetestowała, bo ostatnio przerzuciłam się na kosmetyki do skóry wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńolejku arganowego w kremach jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńA ja w ogóle nie miałam styczności jeszcze z tym olejem :)
UsuńJa stosuję krem z różą na naczynka, ale mam mieszane uczucia co do niego. Ten będzie następny, ale przez tłusty film będę go używać tylko na noc.
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystkie kremy z tej firmy są zbyt ciężki na dzień, pod makijaż. Testuję je na noc. Krem na naczynka zaczęłam teraz użytkować i moim zdaniem jest lżejszy od tego do skóry wrażliwej.
UsuńSzkoda, że nie wchłania sie lepiej. moja mieszana cera nie przepada za takimi produktami :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tych kremach ostatnio i zaciekawiły mnie, pewnie w przyszłości wypróbuje je na sobie i zobaczę co i jak z nimi :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcający opis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
p.s świetne tło :)
Nie miałam, ale czytałam pochlebne recenzje o tej linii kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZależy od preferencji, osoby, które nie lubią ciężkich i treściwych formuł w pielęgnacji twarzy nie polubią się z nimi.
Usuńnie znam tych kosmetyków, dla mnie są totalną nowością :)
OdpowiedzUsuńto już kolejny blog na którym czytam o tej serii, ja dotąd nie miałam okazji poznać...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te produkty :) ale u mnie by się zapewne nie sprawdził bo mam tłustą cerę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Muszę spróbowac coś podobnego ukręcic akurat mam wszystki składniki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń