Po niedługim czasie spędzonym w na zamku w czeskiej miejscowości Javornik, o którym pisałam na blogu, wyruszyliśmy dalej do większego miasteczka Jesionik. To co bardzo nam się spodobało podczas tej trasy to przede wszystkim natura i wyryte wśród niej, idealnie gładkie, asfaltowe drogi, których w Polsce zdecydowanie brakuje.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tamtejszego miejsca i okolic, a jeśli interesuje Cię więcej podobnych relacji to zapraszam do zakładki "podróże".
Jeśli chodzi o samo miasteczko to nie zadziwiło mnie ono niczym specjalnym. Na pewno jest tu więcej sklepów zarówno tych małych, jak i dużych typu Kaufland czy Albert niż w miejscowości tuż za polską granica- Jevornik. Nam, lubiącym kosmetyki szczególnie powinien przypaść do gustu Rossmann czy DM, gdzie mając 15 minut do ich zamknięcia poszalałam tradycyjnie z kosmetykami Balea, które są świetnej jakości i mają zdecydowanie niską cenę. Niestety w soboty sklepiki szybko się tam zamykają, a szkoda bo spotkałam kilka świetnych sklepów z pięknymi artykułami dekoracyjnymi. Oprócz zakupów znajdziecie tutaj kilka restauracji, w których można coś przekąsić i miło spędzić czas.
Tak jak wspominałam na trasie Javornik - Jesionik spotkacie wzgórze u podnóża którego na przełomie kwietnia i maja pięknie kwitną drzewa owocowe znajdujące się przy trasie, a na jego szczycie wielki stół z dwoma krzesłami, które widać już z trasy. Zobaczyliśmy go podczas podróży i postanowiliśmy wejść na to nieduże ale strome wzniesienie. A na miejscu zadziwiły nasz szeregi zieleni, pastwiska krów i pola uprawne z widokiem na inne, okalające wzgórza robią wrażenie.
Dziś to na tyle, mam nadzieję, że przybliżyłam Wam trochę klimat u naszych sąsiadów, którzy mieszkają dosłownie rzut beretem za naszą granicą. Jeśli chcesz być ze mną w kontakcie na bieżąco zapraszam na Instagram.
świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMiałam odwiedzić Czechy w tym roku ale plany się zmieniły :) Dobrze, że jest dość blisko więc przy okazji pewnie wyskoczę na jakiś czeski wypad :)
OdpowiedzUsuńFajne fotki! Pozdrawiam :)
www.ankyls.blogspot.com
Super zdjęcia! Fajnie, że nie wychodząc z domu mogę zobaczyć różne miejsca :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :-)
OdpowiedzUsuńMoja rodzinna miejscowość jest niedaleko Czeskiego Cieszyna. Jak będę w domu muszę jechać do DM ;)
OdpowiedzUsuńFajna relacja z wizyty :)
OdpowiedzUsuńjesteś zadowolona z tego lipliner'a? :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona. Super kolor i nie wysusza ust :)
UsuńBardzo dobre zdjęcia, aż miło się czytało posta :) Czechy bardzo mi się spodobały, byłam tam 3 lata temu :)
OdpowiedzUsuńDo Czech mam rzut beretem, ale o tej miejscowości nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
W Czechach byłam tylko stojąc przy tabliczce granicznej na Śnieżce :D Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń