Jesień towarzyszy nam już pełną parą w związku z czym przychodzę z niezbędnikami, które towarzyszą mi w tej porze roku. Lubię tę porę roku wówczas gdy reprezentują ją kolorowe liście i delikatne słońce, jednak gdy nadchodzi mglista, deszczowa plucha, a wieczory stają się długie warto umilić sobie ten czas kilkoma niezbędnikami
Dodatkowe, otulające ciepełko zawsze jest mile widziane. Dlatego też postanowiłam kupić sobie ciepły szlafrok, w którym króluję z książką czy przed telewizorem.
Ozdoby dodające klimatu są obowiązkowe, jako pierwsze zagościły u mnie wrzosy i powycinanie dynie, o którym pisałam już na blogu.
Zapachy i blask kominka to idealne połączenie. W lecie świece czy kominki mogłyby dla mnie nie istnieć jednak w długie, jesienne wieczory sprawdzają się idealnie. Obecnie używam wosków z Yankee Candle.
Szczególnie tej jesieni lubuję się w bordzie i fiolecie. Kolor ten króluje na moich wrzosach, szlafroku, a także paznokciach na paznokciach. Ostatnio katuję go naprzemiennie z bielą. Obecnie mam dwóch bordo faworytów, Wibo o piaskowym wykończeniu oraz tradycyjny lakier z Mollon Pro.
Botki są ulubioną formą obuwia dlatego mam ich sporo w różnych fasonach. Moja ulubiona para pochodzi z CCC. Pomimo tego, że obcas jest wysoki i nie mają platformy to są wygodne, ciepłe, mega kobiece i świetnie wydłużają sylwetkę. Niestety zdjęcie nie oddaje ich uroku - tu wypadają na babcine kozaczki ;D
Dajcie znać co jest Waszym jesiennym niezbędnikiem.
butki masz cudowne :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim wygodne :)
UsuńWoski, oj tak :)
OdpowiedzUsuńŁadne lakiery :)
OdpowiedzUsuńświetne botki :)
OdpowiedzUsuńWoski mam też :) poluje na taką osłonkę ,co masz wsadzonego wrzoska;)
OdpowiedzUsuńW Ikei dostępne w różnych rozmiarach ;)
Usuńfajny szlafrok, wyglada tak przytulnie
OdpowiedzUsuńuwielbiam wrzosy
Szlafrok jest mega mięciutki i cieplutki :)
Usuńbuty są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńteż ostatnio kupiłam sobie szlafrok nawet w takim samym kolorze :D
Świetne te botki :)
OdpowiedzUsuńpiękne buty :)
OdpowiedzUsuńw sumie w bordo i fioletów odcieniach rzeczywiście jest coś jesiennego ;)
OdpowiedzUsuńsama siedzę właśnie przed komputerem w fioletowym swetrze - zawsze jakoś tak jesienią wpadają mi w ręce ;P czy to w sklepie czy przed szafą ;P
a botki fajne, bo mają szeroką cholewkę - kocham to w botkach, nad życie ;)
Co do botków to zgadzam się, nie cierpię modeli z wąską cholewką :P
UsuńKubek gorącej herbaty albo kakao!!:):)
OdpowiedzUsuńJeśli jesień to szale, chusty, rękawiczki, świeczki i herbaty ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie jesiennym niezbędnikiem jest coś słodkiego na poprawę humoru :)
OdpowiedzUsuńU mnie słodycze to już całoroczna rutyna, jest to moje największe uzależnienie i niezbędne niczym powietrze :)
Usuńo botkach toja nie wspomnę mam ich ponad 10:) uwielbiam te buty, Twoje też są śliczne
OdpowiedzUsuńŚwietny niezbędnik i piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Botki świetne :) ja również jesienią i zimą bardzo lubię bordo na paznokciach i w dodatkach typu szal czy rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńOstatnio przekonałam się do bordowych dodatków i kupiłam sobie skórzane rękawiczki w tym kolorze z M&S.
Usuńpiękne botki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne botki!
OdpowiedzUsuńbuty są super, uwielbiam grube mięciutkie szlafroki
OdpowiedzUsuńBardzo fajne botki :) Ja całą jesień przebiegałam w sztybletach ;)
OdpowiedzUsuńFajne buciki :)
OdpowiedzUsuńświetne butki :)
OdpowiedzUsuńbotki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńfajne te botki ;)
OdpowiedzUsuńfajne buty, na pewno wygodne bo słupek jest szeroki.
OdpowiedzUsuńŚwietne buty :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne botki :)
OdpowiedzUsuń