Lato póki co nie okazuje się z pozytywnej strony - czasem przypali nas niezłą porcją słońca, ale zdecydowanie częściej jest pochmurno, wietrznie, a co najgorsza deszczowo. Mimo to, mam swoich letnich - czerwcowych ulubieńców, którzy ułatwiają mi codzienną egzystencję w letniej atmosferze.
Oto piątka moich ulubieńców, którzy przewijają się nieustannie w mojej pielęgnacji:
Sun Ozon, Samoopalacz do jasnej karnacji
Jest to świetny i jedyny samoopalacz, który tak dobrze się u mnie spisuje, a mam ich kilka. Stosuję go na cało, jak i na twarz. Z łatwością się rozprowadza, nie tworzy smug, pięknie nawilża, a co najważniejsze nie twarzy nie wyskakują mi po nim przykre niespodzianki- co miało miejsce przy każdym jego poprzedniku.
Veet, Krem do depilacji do skóry normalnej z mleczkiem lotosu i zapachem jaśminu
Kremy do depilacji używam do okolic bikini. Miałam ich mnóstwo jednak ten jest mimo wszystko najlepszy. Obecnie na stanie mam dwa opakowania, zakupione w mega promocji - niecałę 6 zł - a jego standardowa cena to ok. 15 zł. Nie podrażnia w jakiś szczególny sposób, a co najważniejsze po prostu działa. Nawiasem mówiąc nie polecam kremów firmy Eveline - one po prostu nie działają (przynajmniej w moim przypadku).
Dermedic, Sunbrella, Krem ochronny do skóry z problemami naczyniowymi z SPF50
Jest to mój ulubiony krem z wysokim filtrem ochronnym. Dzięki niemu mam zniwelowane powstawanie piegów. Jego zaletą jest występowanie w dwóch wariantach, do skóry: naczyniowej oraz tłustej i mieszanej. Ta druga nieco bardziej matuje. Niemniej jednak stosuję do przez okrągły rok pod makijaż i jestem zadowolona. Często kupując go w prezencie dostajemy piłkę plażową, co jest super ;)
Alantandermoline, Lekki krem z alantoiną d-pantenol 5%
Cudowny krem, który stał się moim mega odkryciem dzięki innym dziewczynom. Świetnie nawilża i koi wrażliwą cerę. Błyskawicznie się wchłania i nadaje się pod makijaż, jednak ja używam go grubszą warstwą na całą twarz, nawet pod oczy gdzie spisuje się lepiej niż niejeden drogi krem, który używałam.
Polecam każdemu wypróbować to cudo. Pytajcie o niego w aptekach, kosztuje ok. 7-12 zł.
Biotherm, Eau D'Energie Woda perfumowana
Jest to zapach dla mnie idealny - jak zresztą wszystkie mgiełki z tej serii. Pachną bardzo ładnie, odświeżają i długo się utrzymują. Szkoda, że nie są odrobinę tańsze. Jej zapach to taka świeża, lekko słodka, owocowa, głównie mandarynkowa kompozycja.
Oto moi pielęgnacyjni ulubieńcy lata, do tego grona z powodzeniem mogłabym dodać jeszcz peeling z Bielendy, o którym zapomniałam.
Dajcie znać, co u Was sprawdza się w tym sezonie?
Ooo mgiełka Biotherm! Ostatnio zobaczyłam ją w Douglasie :). Tak z 8 lat temu przywiozła mi ją ciocia z Niemiec i zabrałam mgiełkę na obóz do Grecji. Jak teraz ją powąchałam, to przypomniały mi się piękne wspomnienia <3. Już chyba jestem za stara na takie owocowe zapachy, ale ten chętnie bym włączyła do kolekcji. Niestety, u nas nie są najtańsze :/
OdpowiedzUsuńJa również miałam ją na wakacjach w Grecji !
UsuńPiękny, letni zapach :)
Ciekawi ulubieńcy, przyznam że żadnego z tych produktów nie znam. Zaciekawił mnie ten samoopalacz Sun Ozon. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego samoopalacza z Sun Ozon bo zbiera dużo dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńMiałam wiele, lubiłam np. Balsam brązujący z Yves Rocher ale ten bardziej mi przypasował :)
UsuńA ja z kremów do depilacji Eveline jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety w ogóle nie działają, wczoraj wywaliłam ostatni w połowie opakowania..
UsuńTen samoopalacz kusi mnie już od jakiegoś czasu. Mam tylko pytanie, czy śmierdzi po aplikacji jak każdy inny? Nienawidzę tego zapachu, więc nie chciałabym wydawać kasy na coś, czego i tak nie będę używać. Ja obecnie stosuję samoopalacz z Yves Rocher i on pięknie pachnie i zmienia zapachu na skórze, za co bardzo go lubię. A do tego łatwo się z nim współpracuje.
OdpowiedzUsuńZ Twoich produktów znam krem Alantan Dermoline, ale u mnie nie sprawdza się jakoś rewelacyjnie. Dla mojej skóry okazał się niestety zbyt słabym nawilżaczem.
Jeśli chodzi o Yves Rocher to posiadam również ten balsam brązujący.
UsuńA co do Sun Ozon to po jakiejś godzinie zmienia zapach i lekko czuć ten standardowy smrodek. Ja zawsze aplikuję go na noc, rano biorę prysznic i jakoś nie odczuwam tego zapachu. :)
ostatnio przeżywam fascynację różnymi zapachami, nie miałam jeszcze tej mgiełki i nie wiem jak pachnie
OdpowiedzUsuńveet też lubie:*
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z Twoich ulubieńców
OdpowiedzUsuńlubię bardzo Alantan :)
OdpowiedzUsuńLubię te samoopalacze :)
OdpowiedzUsuńNie znam wcale tych kosmetyków, ale chętnie bliżej się im przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNo pięknie nic nie miałam, jakoś boję się samoopalaczy :)
OdpowiedzUsuńMusze się kiedyś koniecznie skusić na Alantandermoline. Tyle dziewczyn go poleca, że nie omieszkam spróbować go na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj bo warto! :)
UsuńOj niestety szału z tym latem nie ma jeszcze ;/ Ja też bardzo lubie SunOzon z Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńJa mam Dermedic do cery tłustej i też sobie go chwalę, natomiast z Alantan miałam krem z Wit. A+E i to dopiero jest cudo, do stóp i na inne suche miejsca .
OdpowiedzUsuńJa naprzemiennie kupuję Dermedic, raz jedną, raz drugą wersję. A na alantan w wersji "tłuściejszej" skuszę się końcem lata :)
UsuńTylko z tych kosmetyków używam alantanu i to prawda, to jest cudo. A samoopalacza szukam ostatnio i chyba się skuszę na tego. Bo każdy który znajdę i czytam opinie to pojawiają się wzmianki o smugach ;/
OdpowiedzUsuńTen przy minimalnym wysiłku nie pozostawia smug, polecam :)
Usuńnie znam ani jednego z Twoich ulubieńców :D
OdpowiedzUsuńWoda mandarynkowa brzmi baaardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używała tego samoopalacza i bardzo go lubiła, a ja się wciąż boję ewentualnych plam.
OdpowiedzUsuńniestety ani jednego z tych produktów nie używałam
OdpowiedzUsuńps. a u mnie ? LADY IN RED :)
muszę kupić sobie ten alantan :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie krem Dermedic
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców, ale tą wodę zapachową chętnie bym obniuchała :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców ! Chętnie się im bliżej przyjrzę ! :)
OdpowiedzUsuńjestem niezwykle ciekawa zapachu mgiełki!
OdpowiedzUsuńLubię ten krem Alantan :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki Biotherm, szczególnie te do pielęgnacji twarzy i ciała. W planach mam zakup alantamdermoline, ale to dopiero, kiedy będę w PL
OdpowiedzUsuń