środa, 23 października 2013

Aktualizacja: 5 miesięcy bez farbowania

W maju, ostatni raz pofarbowałam włosy (jaką farbą możecie sprawdzić w zakładce "Pielęgnacja włosów") i później postanowiłam, że to koniec z moim farbowaniem, że 9 lat to znacznie za długo i że moje włosy pomimo regularnej pielęgnacji wyglądają źle. Podjęłam decyzje i tego się trzymam. Wytrwałam z odrostem obronę licencjatu, wesele i jakoś przeżyłam! :) Pomimo moich odrostów nie czuje już kompleksów z tego powodu, w sieci można znaleźć wiele zdjęć gwiazd, które paradują z odrostami i nic sobie z tego nie robią.
Dodatkowo mobilizuję się gdy widzę posty na blogu Blondhaircare.com, która pokazuje odrost, który bardzo przypomina mi mój.

Poniżej zdjęcie jak prezentują się włosy (delikatnie nieuczesane) po 5 miesiącach bez farbowania.


Jak zapewne większość z Was mój naturalny kolor to mysi, szary blond. Na zdjęciu bardzo wyraźnie widać granice między naturalnym, a farbowanym kolorem, jednak w rzeczywistości nie jest to aż tak widocznie co oczywiście bardzo mnie cieszy.

Co dał mi ten okres:
  •  włosy jakby szybciej zaczęły rosnąć, ale niestety nadal silnie wypadają (podcięłam już jakieś 5 cm)
  • zdecydowanie mniej się puszą i elektryzują
  • są gładsze i miększe w dotyku,
  • zaczynają z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się błyszczeć,
  • poczucie, że naprawdę warto!


Aktualnie nie mam zamiaru wrócić do farbowania, śmieję się, że zafarbuję włosy gdy pojawią się siwe.
Postanowiłam wprowadzić do pielęgnacji olejek rycynowy, ale o tym kiedyś napiszę dokładniej.
Jeśli któraś z Was również zrezygnowała z farbowania dajcie znać w komentarzach! :)


19 komentarzy:

  1. czekam na recenzje o olejku rycynowym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za jakiś czas na pewno się pojawi kilka słów na ten temat.

      Usuń
  2. Próbowałam, nie dałam rady :D Niestety mój brąz jest tak mysi, że aż siwy. Jak miałam brązowe to tylko szamponetkami wyrównywałam kolor, a teraz po zafarbowaniu na burgund? Farbuję tylko wtedy jak mam odrosty. Moim włosom farba nie robi chyba różnicy, więc wolę poszaleć :D
    Chcesz przyciemnić olejkiem resztę włosów, czy użyć go na porost? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosuję go ok. 5 cm od nasady aż po końce. Co będzie to będzie ;p

      Usuń
  3. Ooo podziwiam Cię,ja bym nie wyszła z domu nawet z 2 cm odrostem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też tak myślałam, ale to kwestia nastawienia. Nikt się temu szczególnie nie przygląda.

      Usuń
  4. Ja nie farbowałam włosów od 2 lat i prawie wszystkie pofarbowane kosmyki zrosły. Zostały tylko końcówki, które wyglądają jakby były rozjaśnione słońcem. Ja w momencie, kiedy zaczęłam myśleć o powrocie do swojego koloru włosów, 2-krotnie pofarbowałam włosy kolorami najbardziej zbliżonymi do mojego naturalnego koloru. Dzięki temu, kiedy przestałam farbować, odrost nie był tak bardzo widoczny, chociaż i tak mnie irytował. Po pół roku zauważyłam, że włosy mniej wypadają, są bardziej miękkie i jedwabiste. Tobie życzę wytrwałości, bo powrót do naturalnego koloru do najłatwiejszych nie należy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałam pofarbować kolorem podobnym, ale naprawdę na żywo nie jest to tak widocznie jak na zdjęciach. Na żywo włosy zlewają się w jedną całość, a zaczesane do tyłu praktycznie w ogóle się nie odznaczają.

      Usuń
  5. Zawsze z sentymentem oglądam takie zdjęcia, bo przypomina mi się jak sama wracałam do naturalek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciężko byłoby mi wytrwać bez farbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja farbuję tak co 3 msc. gartuluję wytrwałości:) i trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wytrwałości i samozaparcie!!:) A jaka będzie satysfakcja, jak włoski całkowicie odrosną:)
    Ja ogólnie lubię swój kolor, więc nie farbuję włosów, ale aktualnie przymierzam się do henny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja już niestety mam pojedyńcze siwe i musze farbować :(

    OdpowiedzUsuń
  10. wytrwałości , ja też kiedyś pozbywałam się odrostów i dzisiaj mam już prawie do pasa :) farbowane mają to do siebie, że kolor jest intensywny, a włosy błyszczące dlatego czasem mnie kusi żeby nawet w moim odcieniu sobie zrobić PS: zapraszam do siebie na rozdanie
    www.womanadvice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zależy Ci na błyszczeniu włosów to wypróbuj olejek rycynowy. Ja nakłam go obficie na noc, po zmyciu włosy są niesamowicie błyszczące.

      Usuń
  11. Ja też mam ambitny plan z zaprzestaniem farbowania, może się uda :)
    dzięki za motywujący post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dołączam się również i ja http://naturenaturelka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!