Jest już czerwiec więc najwyższy czas na ulubieńców zeszłego miesiąca.
Wśród produktów, które używałam w maju wytypowałam pięć, z których byłam najbardziej zadowolona.
Oto ulubieńcy:
- BeBeauty, Płyn micelarny produkowany przez Tołpę dla Biedronki, jest produktem już kultowym i znanym niemal każdej dziewczynie z blogosfery. Wprowadził on wiele zamieszania w związku z jego wycofaniem, ale nie martwmy się, prawdopodobnie nadal będzie dostępny w nowym opakowaniu ( i pewne nowej wyższej cenie). Prawdopodobnie w markecie Netto jest również taki produkt produkowany przez Tołpę.Dla mnie produkt bardzo dobry, świetni zmywający makijaż. No i cena 4,50 zł jest aż niemożliwa.
- Dermedic, HydrainHialuro czyli koncentrat balsamu nawadniający skórę. Przeznaczony jest co skóry suchej i odwodnionej. Jest to najlepszy produkt nawilżający, jaki do tej pory stosowałam. Niesamowicie nawilża i koi skórę. Używałam go po poparzeniu słonecznym i sprawdzał się idealnie.
- Max Factor, Lasting Performance w najjaśniejszym kolorze 100 Fair. Na ten produkt czaiłam się bardzo długo. Obawiałam się go kupić bo nie wiedziałam, jak ten kolor wypadnie w rzeczywistości. Ale po recenzjach zdecydowałam się zaryzykować i kupiłam go na allegro. Jak dla mnie na średnie krycie i przede wszystkim bardzo jasny kolor, który idealnie do mnie pasuje.
- Produkt firmy Dermacol wraz z podkładem kupiłam na allegro pod hasłem " dobra zaryzykuję". I tutaj również mi się udało. Na twarz byłby za jasny ale w roli rozjaśniacza i korektor wszelkich niedoskonałości sprawdza się świetnie. A jego wydajność to coś niesamowitego.
- Ostatnim produktem jest słynny bronzer w postaci czekolady z Bourjois. Jest bardzo delikatny i super nadaje się do bardzo jasnej karnacji.
Mam nadzieję, że któryś z produktów jest także Waszym ulubieńcem.
oj tak płyn micelarny:)sprawdza się bardzo dobrze:) również go lubię używać:)
OdpowiedzUsuńLubie micelki, aktualnie używam biodermy, a co do czekoladki to ją mam, używałam i jakoś do mnie nie przemawia - jest dla mnie za ciepła/ceglasta.
OdpowiedzUsuńDermacol♥ moja miłość:) Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńchyba jako jedyna jeszcze nie używałam biedronkowego micela ..
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba czekoladka z Bourjois. może się skusze, jak kiedyś skończą mi się zapasy bronzerów ;)
Sto lat temu uzywałąm tego podkładu z Maxfactora, jednak po pewnym czasie strasznie podkreślał mi suche skórki ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak to będzie z tym płynem micelarnym ;D
OdpowiedzUsuńBronzer ma i kocham :))
OdpowiedzUsuńtez mam podkład z dermacol najjaśniejszy kolor i bardzo go sobie chwalę ;) i z płyny z BeBeauty jestem zadoolona;)
OdpowiedzUsuńBronzer musi być bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten płyn miceralny ;)
OdpowiedzUsuńDermacol i czekoladkę Bourjois bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym podkładzie dużo dobrego, ale nigdy nie miałam go w swoich łapkach :)
OdpowiedzUsuńMi micel z biedronki jakoś nie podszedł :( Miałam wrażenie że oblepia mi twarz, a szkoda.
OdpowiedzUsuńJa używam go tylko do oczów, twarz zawsze zmywam żelami, a potem tonik :)
UsuńCzekoladka od Bourjois już od dawna mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze tego płynu z biedronki, czeka grzecznie na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńPłyn z Biedronki idealnie zmywa makijaż, ale u mnie strasznie podrażnia oczy dlatego do demakijażu oczu musiałam kupić inny płyn ;)
OdpowiedzUsuńU mnie przeciwnie. To jeden z nielicznych płynów, który mnie nie piecze w oczęta :)
Usuń