środa, 17 czerwca 2015

KREMY NA DZIEŃ, KTÓRE UŻYWAM

Pomimo tego, że nie stosuję dużej ilości kosmetyków, lubię mieć produkty podobne do siebie. I tak również jest w przypadku kremów do twarzy, które stosuję na dzień. W zależności od moich zachcianek i zachcianek mojej skóry oraz warunków atmosferycznych stosuję inny krem, który w danym momencie uważam za odpowiedni. Najczęściej moje dzienne kremy dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to kremy z wysokim SPF, natomiast druga charakteryzuje się brakiem filtra SPF lub niskim.


Demredic, Sunbrella, Krem ochrony dla skóry z problemami naczynkowymi, ochrona SPF50 UVA i UVB


Wśród trzech kremów, jest jeden ulubieniec, który jest ze mną już od 3 lat. Mowa tu o kremie aptecznym o wysokiem SPF. Dermedic z serii Sunbrella jest moim zdecydowanym faworytem wśród kremów z filtrem, a przetestowałam ich wiele. Stosuję obydwie wersje, zarówno tę dla skóry z problemami naczynkowymi jak i ten dla skóry tłustej i mieszanej. Produkt świetnie sprawdza się pod makijaż, aplikując go nie ma potrzeby aplikacji dodatkowych nawilżaczy. Szybko się wchłania, nie bieli i co najważniejsze nie zapycha porów. Dodatkowo nie jest bardzo drogi, a przy tym bardzo wydajny. Stosuję go od dawna i na pewno kosmetyk ten zostanie ze mną na długi czas, szczególnie w okresie letnim sięgam po niego bardzo często - o ile nie codziennie.


Natomiast dwa pozostałe kremy są kupione z ciekawości. Obydwa produkty nie posiadają filtrów i przeznaczone są do dziennej pielęgnacji.

Ziaja MED, Kuracja dermatologiczna AZS


Ziaje kupiłam pod wpływem pozytywnych opinii, kiedy potrzebowałam czegoś lekkiego, delikatnego i nawilżającego, nie tylko na dzień, ale i na noc jako odskocznia od olejków, które stosuję. Krem praktycznie już sięgnął denko i z powodzeniem mogę polecić go osobom, szukającym lekkiego nawilżenia. Pod makijaż sprawdzi się w zależności od rodzaju cery, ponieważ cera tłusta nie polubi się z nim, z racji tego, że pozostawia on lekko tłusty i świecący film na cerze. Dużą jego zaletą jest brak parafiny w składzie, którą unikam, ponieważ zawsze powoduje u mnie wysyp niedoskonałości. Podsumowując tani, lekki krem, do stosowania głównie na noc, głównie w okresie letnim, w zimowym czasie może być zbyt delikatny. 

Alterra, Hydro Tagescreme, Nawilżający krem na dzień z BIO winogrona i białą herbatą


Kremik z Alterry to najnowszy zakup, kupiony jako zamiennik Ziaji. Jest to kremik o dość treściwej formule, która szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie żadnego filmu, jaki to tworzył się przy Ziaji. Po jego aplikacji czuć przyjemne, lekkie nawilżenie cery, ale podczas jego wchłaniania mam uczucie ściągnięcia skóry. Uczucie to mija 5-10 minut po aplikacji. Poza tym kremik ma stosunkowo dobry skład, zawiera masło shea i kwas hialuronowy, a dodatkowo pozbawiony jest składników odzwierzęcych, dlatego też z powodzeniem mogą stosować go weganie. Duży atut za brak parafiny w składzie, którą omijam szerokim łukiem. Poza tym jest wydajny i niedrogi, do kupienia w Rossmannie.


36 komentarzy:

  1. ja używam tylko i wyłącznie jednego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowe podejście, mam nadzieję, że kiedyś i ja dojdę do jednego. Póki co będą dwa Alterra i Dermedic, bo Ziaja ma denko :)

      Usuń
  2. ja obecnie używam tylko siarkową moc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z widzenia znam, ale jakoś nie ciągnie mnie do tych kosmetyków :)

      Usuń
  3. Kremów nie znam, ale mam ten sam kalendarz ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, było wszędzie pełno w różnych kolorkach :)

      Usuń
  4. Będę musiała rozejrzeć się za tym kremem z Alterry, bo od dawna one mnie kuszą :) jeszcze nie ma on parafiny to już w ogóle muszę go mieć :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować, ideałem nie jest ale sprawdza się dobrze do codziennej, rutynowej pielęgnacji :)

      Usuń
  5. nie znam. ja używam z Nivea :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć wyszedł jakiś kremik z Nivea bez parafiny i dziewczyny chwalą, ale większość nie dla mnie, zawsze mnie wysypuje.

      Usuń
  6. żadnego z tych kremów nie znam, ale sama używam 3ech na dzień:) zaciekawiłaś mnie tym od dermedic - sama mam naczynka i bezskutecznie się z nimi rozprawiam:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kremik raczej nie zaleczy naczynek. Jego formuła jest delikatna i na pewno ich nie podrażni. Na tyle delikatna, że mogą stosować go malutkie dzieci.

      Usuń
  7. Muszę poznać bliżej ten krem z Alterry bo mam już z tej serii krem pod oczy i bardzo mi odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czaję się właśnie na ten kremik, ale póki co mam inne i stopniowo je zużywam :)

      Usuń
  8. Używam też teraz tego kremu z Alterry i nawet go polubiłam, mam też wersję na noc :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi się krem skończył i narazie na dzień nic nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam sobie nie pokremować twarzy, mam uczucie ściągnięcia niestety :)

      Usuń
  10. kremy Ziaji Med lubię, fajnie się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest mój pierwszy i jest całkiem ok, wcześniej miałam krem 25+ Nawilżająco- matujący i był równie dobry, ale zawierał aluminium i na dłuższą metę nie chciałam go stosować.

      Usuń
  11. Ja jednego na noc i jednego na dzień:) tych nie znam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo rozsądne podejście - do tego dążę :) Ale na noc stosuję olejki, obecnie najczęściej sięgam po olejek konopny :)

      Usuń
  12. Ziaja Med spisuje sie u mnie super :)a rano stosuje Iwosin :)
    moze masz ochote na wspólną obserwację???:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Powinno być raczej "kremy, których używam".

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze, boję się stosować kremy ogólnodostępne w rossmannie . Może coś, ze mną nie tak? Nie próbowałam żadnego z nich. I mimo, że kuszą to skutecznie się im opieram :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten stan, sama długo bałam się stosować inne niż apteczne, a to dlatego, że nie wiedziałam, który składnik źle na mnie działa. W rezultacie czy to apteczny, czy drogeryjny - działał źle. Aż odkryłam, że parafina strasznie zapycha mi pory. Teraz omijam tego składnika i wśród drogeryjnych mogę znaleźć godny produkt, który spisuje się lepiej niż niejeden apteczny.

      Usuń
  15. W takim razie Dermedic zapisuję na listę kremów z filtrem, które muszę przetestować, bo wciąż szukam ideału w tej kategorii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo szukałam, aż sięgłam po Dermedic. Dla mnie najlepszy. Przed nim miałam wiele, a najgorzej wspominam osławiony wówczas La Roche Posay, który był tragiczny. Tępy w konsystencji, śmierdzący alkoholem, bielący na maxa i piekła mnie po nim skóra i oczy, a o cenie już nie wspomnę.

      Usuń
  16. Zaciekawił mnie ten krem z Alterry ;)) .

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nie miałam żadnego, z tej serii Alterry mam krem pod oczy, który czeka na swoją kolej. Na dzień używam aktualnie Effaclar Duo + LRP, a jak nie mam problemów skórnych to Skin Perfection od L'oreal i oczywiscie filtr 50+ z LRP :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś używałam Effaclar K i nie byłam zadowolona, podobnie jak z zelu do mycia twarzy - obydwa produkty strasznie przesuszały mi cerę. A filtr z LRP wspominam jako totalną porażkę, alkoholowy, ciężki i zapychający pory. Totalnie kosmetyki nie dla mnie.

      Usuń
  18. Ja mam otwarte 3 kremy do twarzy, a używam w sumie jednego... Ta Alterra mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawi mnie ten krem z firmy Dermedic..

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam kiedyś krem z Alterra ale mi nie przypadł niestety do gustu

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobry krem z filtrem? Trzeba spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie póki co najlepszy i w sumie nie szukam zamiennika bo przejechałam się nie raz :)

      Usuń
  22. ten z alterrą na pewno wypróbuję bo od dawna mam to w planach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!