Pomimo tego, że nie stosuję dużej ilości kosmetyków, lubię mieć produkty podobne do siebie. I tak również jest w przypadku kremów do twarzy, które stosuję na dzień. W zależności od moich zachcianek i zachcianek mojej skóry oraz warunków atmosferycznych stosuję inny krem, który w danym momencie uważam za odpowiedni. Najczęściej moje dzienne kremy dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to kremy z wysokim SPF, natomiast druga charakteryzuje się brakiem filtra SPF lub niskim.
Demredic, Sunbrella, Krem ochrony dla skóry z problemami naczynkowymi, ochrona SPF50 UVA i UVB
Wśród trzech kremów, jest jeden ulubieniec, który jest ze mną już od 3 lat. Mowa tu o kremie aptecznym o wysokiem SPF. Dermedic z serii Sunbrella jest moim zdecydowanym faworytem wśród kremów z filtrem, a przetestowałam ich wiele. Stosuję obydwie wersje, zarówno tę dla skóry z problemami naczynkowymi jak i ten dla skóry tłustej i mieszanej. Produkt świetnie sprawdza się pod makijaż, aplikując go nie ma potrzeby aplikacji dodatkowych nawilżaczy. Szybko się wchłania, nie bieli i co najważniejsze nie zapycha porów. Dodatkowo nie jest bardzo drogi, a przy tym bardzo wydajny. Stosuję go od dawna i na pewno kosmetyk ten zostanie ze mną na długi czas, szczególnie w okresie letnim sięgam po niego bardzo często - o ile nie codziennie.
Natomiast dwa pozostałe kremy są kupione z ciekawości. Obydwa produkty nie posiadają filtrów i przeznaczone są do dziennej pielęgnacji.
Ziaja MED, Kuracja dermatologiczna AZS
Ziaje kupiłam pod wpływem pozytywnych opinii, kiedy potrzebowałam czegoś lekkiego, delikatnego i nawilżającego, nie tylko na dzień, ale i na noc jako odskocznia od olejków, które stosuję. Krem praktycznie już sięgnął denko i z powodzeniem mogę polecić go osobom, szukającym lekkiego nawilżenia. Pod makijaż sprawdzi się w zależności od rodzaju cery, ponieważ cera tłusta nie polubi się z nim, z racji tego, że pozostawia on lekko tłusty i świecący film na cerze. Dużą jego zaletą jest brak parafiny w składzie, którą unikam, ponieważ zawsze powoduje u mnie wysyp niedoskonałości. Podsumowując tani, lekki krem, do stosowania głównie na noc, głównie w okresie letnim, w zimowym czasie może być zbyt delikatny.
Alterra, Hydro Tagescreme, Nawilżający krem na dzień z BIO winogrona i białą herbatą
Kremik z Alterry to najnowszy zakup, kupiony jako zamiennik Ziaji. Jest to kremik o dość treściwej formule, która szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie żadnego filmu, jaki to tworzył się przy Ziaji. Po jego aplikacji czuć przyjemne, lekkie nawilżenie cery, ale podczas jego wchłaniania mam uczucie ściągnięcia skóry. Uczucie to mija 5-10 minut po aplikacji. Poza tym kremik ma stosunkowo dobry skład, zawiera masło shea i kwas hialuronowy, a dodatkowo pozbawiony jest składników odzwierzęcych, dlatego też z powodzeniem mogą stosować go weganie. Duży atut za brak parafiny w składzie, którą omijam szerokim łukiem. Poza tym jest wydajny i niedrogi, do kupienia w Rossmannie.
ja używam tylko i wyłącznie jednego:)
OdpowiedzUsuńZdrowe podejście, mam nadzieję, że kiedyś i ja dojdę do jednego. Póki co będą dwa Alterra i Dermedic, bo Ziaja ma denko :)
Usuńja obecnie używam tylko siarkową moc :)
OdpowiedzUsuńZ widzenia znam, ale jakoś nie ciągnie mnie do tych kosmetyków :)
UsuńKremów nie znam, ale mam ten sam kalendarz ;p
OdpowiedzUsuńO proszę, było wszędzie pełno w różnych kolorkach :)
UsuńBędę musiała rozejrzeć się za tym kremem z Alterry, bo od dawna one mnie kuszą :) jeszcze nie ma on parafiny to już w ogóle muszę go mieć :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować, ideałem nie jest ale sprawdza się dobrze do codziennej, rutynowej pielęgnacji :)
Usuńnie znam. ja używam z Nivea :P
OdpowiedzUsuńPonoć wyszedł jakiś kremik z Nivea bez parafiny i dziewczyny chwalą, ale większość nie dla mnie, zawsze mnie wysypuje.
Usuńżadnego z tych kremów nie znam, ale sama używam 3ech na dzień:) zaciekawiłaś mnie tym od dermedic - sama mam naczynka i bezskutecznie się z nimi rozprawiam:/
OdpowiedzUsuńTen kremik raczej nie zaleczy naczynek. Jego formuła jest delikatna i na pewno ich nie podrażni. Na tyle delikatna, że mogą stosować go malutkie dzieci.
UsuńMuszę poznać bliżej ten krem z Alterry bo mam już z tej serii krem pod oczy i bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńA ja czaję się właśnie na ten kremik, ale póki co mam inne i stopniowo je zużywam :)
UsuńUżywam też teraz tego kremu z Alterry i nawet go polubiłam, mam też wersję na noc :)
OdpowiedzUsuńA mi się krem skończył i narazie na dzień nic nie używam :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie nie pokremować twarzy, mam uczucie ściągnięcia niestety :)
Usuńkremy Ziaji Med lubię, fajnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńTo jest mój pierwszy i jest całkiem ok, wcześniej miałam krem 25+ Nawilżająco- matujący i był równie dobry, ale zawierał aluminium i na dłuższą metę nie chciałam go stosować.
UsuńJa jednego na noc i jednego na dzień:) tych nie znam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńBardzo rozsądne podejście - do tego dążę :) Ale na noc stosuję olejki, obecnie najczęściej sięgam po olejek konopny :)
UsuńZiaja Med spisuje sie u mnie super :)a rano stosuje Iwosin :)
OdpowiedzUsuńmoze masz ochote na wspólną obserwację???:)
Powinno być raczej "kremy, których używam".
OdpowiedzUsuńKurcze, boję się stosować kremy ogólnodostępne w rossmannie . Może coś, ze mną nie tak? Nie próbowałam żadnego z nich. I mimo, że kuszą to skutecznie się im opieram :)
OdpowiedzUsuńZnam ten stan, sama długo bałam się stosować inne niż apteczne, a to dlatego, że nie wiedziałam, który składnik źle na mnie działa. W rezultacie czy to apteczny, czy drogeryjny - działał źle. Aż odkryłam, że parafina strasznie zapycha mi pory. Teraz omijam tego składnika i wśród drogeryjnych mogę znaleźć godny produkt, który spisuje się lepiej niż niejeden apteczny.
UsuńW takim razie Dermedic zapisuję na listę kremów z filtrem, które muszę przetestować, bo wciąż szukam ideału w tej kategorii :)
OdpowiedzUsuńDługo szukałam, aż sięgłam po Dermedic. Dla mnie najlepszy. Przed nim miałam wiele, a najgorzej wspominam osławiony wówczas La Roche Posay, który był tragiczny. Tępy w konsystencji, śmierdzący alkoholem, bielący na maxa i piekła mnie po nim skóra i oczy, a o cenie już nie wspomnę.
UsuńZaciekawił mnie ten krem z Alterry ;)) .
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam żadnego, z tej serii Alterry mam krem pod oczy, który czeka na swoją kolej. Na dzień używam aktualnie Effaclar Duo + LRP, a jak nie mam problemów skórnych to Skin Perfection od L'oreal i oczywiscie filtr 50+ z LRP :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Effaclar K i nie byłam zadowolona, podobnie jak z zelu do mycia twarzy - obydwa produkty strasznie przesuszały mi cerę. A filtr z LRP wspominam jako totalną porażkę, alkoholowy, ciężki i zapychający pory. Totalnie kosmetyki nie dla mnie.
UsuńJa mam otwarte 3 kremy do twarzy, a używam w sumie jednego... Ta Alterra mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem z firmy Dermedic..
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem z Alterra ale mi nie przypadł niestety do gustu
OdpowiedzUsuńDobry krem z filtrem? Trzeba spróbować! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie póki co najlepszy i w sumie nie szukam zamiennika bo przejechałam się nie raz :)
Usuńten z alterrą na pewno wypróbuję bo od dawna mam to w planach :)
OdpowiedzUsuń