Postanowiłam zrobić post podsumowujący minioną promocję w Rossmannie, która obejmowała 49% rabatem kosmetyki kolorowe. Z góry wiedziałam, że się skuszę ponieważ, moje kosmetyki są na wykończeniu i był to dobry moment na uzupełnienie braków.
Już od jakiegoś czas używam wszystkich kosmetyków i jestem z nich bardzo zadowolona. Jedynym bublem jest to wodoodporna maskara z Eveline, ale o tym pojawi się osobny post.
- Eveline Cosmetics, 3D Glam Effect czyli tusz pogrubiający, wydłużający i wodoodporny. Cena to 12,49 zł, a ja zapłaciłam 6,37 zł. Efekt na rzęsach daje przyzwoity, ale po prostu niczym nie da się go zmyć z oczu i to go dyskwalifikuje.
- Eveline Cosmetics, Volume Celebrities, czyli tusz dodający objętości ze silikonową szczoteczką. Cena to 14,99 zł, a ja zapłaciłam 7,65 zł.
- Eveline Cosmetics, Liquid Precision 2000 Procent, czarny eyeliner z ciekawym, sztywnym aplikatorem. Cena to 9,99 zł, zapłaciłam 5,09 zł.
- Maybelline, Color Tattoo 24H, czyli żelowo-kremowy i bardzo trwały cień do powiek, który kupiłam z myślą o brwiach i tu sprawdza się bardzo dobrze. Cena regularna to 24,99 zł, zapłaciłam 12,74 zł.
- Lovely, Pastel Pepper, lakier do paznokci, który bardzo mi się spodobał. Na paznokciach tworzy efekt pieprzu. Kosztował niecałe 4 zł na promocji.
- Lovely, Gloss Like Gel, delikatny, różowy lakier do paznokci mający dawać efekt paznokci żelowych. Podoba mi się jego kolor i złote drobinki, które pięknie mienią się w słońcu. Kosztował niecałe 4 zł na promocji.
- Sally Hansen, Insta Dry, jest to top coat do paznokci, który przyśpiesza ich wysychanie. Jestem z niego bardzo zadowolona. Kosztował ok. 15 zł na promocji.
Z zakupów jestem bardzo zadowolona, a do szczęścia brakuje mi jedynie odżywki do paznokci. Chciałam skusić się na Sally Hansen ale wszystkie były wykupione. W związku z czym, będę polować na wersję w czarnym opakowaniu z diamentem od Golden Rose.
Podsumowując za całe zakupy zapłaciłam niecałe 60 zł ;)
A tymczasem oczekuję promocji - 40% na pielęgnacji twarzy.
A tymczasem oczekuję promocji - 40% na pielęgnacji twarzy.
Bardzo fajne zakupy, ja nic nie kupiłam bo mam jeszcze spore zapasy z poprzedniej takiej promocji :)
OdpowiedzUsuńTusz Eveline miałam i dla mnie był świetny :)
Recenzja tuszu jest już na blogu ;)
UsuńMoje zakupy dość były skromne, a co do odżywki do paznokci to polecam Ci naprawdę tę z Golden Rose :) Pisałam o niej :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nastawiam się tylko na nią, mam nadzieję, że albo we Wrocławiu albo w Warszawie ją dorwę :)
UsuńSporo kupiłaś :D
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, ja unikam drogerii nawet podczas takich promocji.
OdpowiedzUsuńTen eyeliner z Eveline uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńCzekałam specjalnie na promocje aby go kupić (mam jeszcze Maybelline w słoiczku) ale aby uniknąć wyrzutów, promocja była odpowiednim momentem na jego zakup i jest w porządku :)
UsuńJa kupiłam 32 lakiery, 2 podkłady, 2 róże , 3 rozswietlacze, bronzer, puder, kredkę do oczu, 3 tusze do rzęs, tusz do brwi, 3 pomadki, 2 szminki i błyszczyk :).
OdpowiedzUsuńZapas na 10 lat :D
Łoo matko, to po co Ci tego aż tyle ;D ja wole mniej, szybciej zużyć i sięgnąć po coś nowego. A to moje "mniej" to i tak sporo :P
UsuńWow, ja ma wszystkich tyle lakierów ;)
UsuńŚwietne zakupy, ja się zastanawiałam nad tym podkładem :)
OdpowiedzUsuńPóki co jestem z niego zadowolona, fajnie kryje i jest leciutki :)
UsuńA ja na nic się nie skusiłam:) bo mam taki zapas, że na dwa lata mi starczy:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy, podobają mi się te lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałam kupić ten krem CC, ale nie było już mojego koloru :< a Twoje zakupy widzę, że bardzo udane :))
OdpowiedzUsuńJa z kolei chciałam kupić Bourjois HM, ale również nie było kolorów, więc skusiłam się na ten. Zakupy udane, zgadzam się ;)
UsuńFajne zakupy ;) Lubię maskary Eveline.
OdpowiedzUsuńu mnie w Rossmannie niestety nie ma szafy Bourjois i nad tym ubolewam :(
OdpowiedzUsuńJa niby też kupiłam 'nie za wiele', ale zapłaciłam niemal 300zł;/ Niestety dałam się ponieść. Ale teraz daję sobie bana na zakupy na długi czas. Z pielęgnacji w sumie aktualnie też nic nie potrzebuję, ale pewnie jak będzie tak duża promocja to chociaż na coś się skuszę. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa również zakupiłam Color Tattoo :)
OdpowiedzUsuńTym razem niewiele kupiłam, bo przerzuciłam się na drogerie internetowe gdzie wiele kosmetyków można kupić za grosze :) ale zrobiłam zapas pomadek ochronnych ;)
OdpowiedzUsuńten krem CC bardzo lubiłam, do ostatniej tubki nie wiem co się stało ale zaczął mnie strasznie zapychać ;/
OdpowiedzUsuńU mnie krem CC maskarycznie podkreślała suche skórki, o których istnieniu nie miałam pojęcia.
OdpowiedzUsuńSzkoda że u mnie w rossmannie nie ma Revlon'u :c
OdpowiedzUsuńPlanowane jest jakieś -40% na pielęgnację? :) Świetne zakupy, ja też trochę przyszalałam, ale ogólnie jestem ze wszystkiego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńW nadchodzącym magazynie Skarb jest informacja o tej promocji na kolorówkę, zapewne napiszę o tym na blogu gdy będzie promocja już z blisko. :)
UsuńŚliczny ten lakier z Lovely :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy. Grunt że się dobrze spisują :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) ciekawi mnie top sally hansen insta dry, nigdy go nie miałam, a chętnie bym go przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie ostatnią odżywkę od SH wzięłam z półki, taki farcik hehe : P
OdpowiedzUsuńWidzę tu mój ulubiony eyeliner z Eveline, miałam już chyba z 5 butelek ;)
OdpowiedzUsuńLakier do paznokci zapowiada się pięknie!
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńW moim koszyku też wylądował Maybelline Color Tattoo ale w kolorze On and One Bronze
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego korektora z Astor :) Miałam dawno dawno temu wersję niebieską i lubiłam go.
OdpowiedzUsuń