Od jakiegoś czasu staram się zdrowo odżywiać. Przeszłam na zdrowszą dietę i odrzuciłam mięso, a co za tym idzie z łatwością przyszło mi odrzucenie tłuszczy zwierzęcych i smażonego jedzenia. Dbając o swoje zdrowie staram się do swojego jadłospisu wdrążać zdrowe produkty, które określane są mianem superfoods. Wśród nich znajdują się nasiona chia, znane z wielu pozytywnych składników, które dostarcza naszemu organizmowi. Powiem szczerze, że miałam kilka podejść do tych nasionek. Są one w smaku neutralne i aby dobrze smakowały należy metodą prób i błędów znaleźć rozwiązanie dla siebie. Dziś przedstawię Wam jeden z prostszych sposobów na przyrządzenie puddingu.
Nasiona chia są bardzo zdrowym produktem. Zawierają duże ilości błonnika, nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3, są również źródłem żelaza, magnezu, fosforu i cynku. Zawierają witaminę E i witaminy z grupy B. Działanie nasion chia polega m.in. na spowolnieniu wchłaniania cukrów i regulacji ich poziomu we krwi.
Chia można dodawać do sałatek, do zmiksowanych owoców lub robić z nich puddingi. Należy jednak pamiętać, że wskazane jest używać do 3 łyżeczek nasion dziennie.
Jak przygotować pudding?
Zazwyczaj do małej miseczki wlewam ok. pół szklanki mleka roślinnego (w tym przypadku było to mleko kokosowe) i dodaję ok. 2,5 łyżeczki nasion. Dokładnie mieszam i odstawiam do lodówki na całą noc. Dobrze jest je od czasu do czasu przemieszać, wówczas unikniemy "sklejonych grudek".
Następnego dnia mamy gotowy pudding, który możemy odpowiednio przygotować zgodnie ze swoimi preferencjami. Tym razem postawiłam banan, śliwkę i syrop klonowy, który posłużył mi za słodzik.
Taka porcja jest bardzo sycąca i jest świetnym posiłkiem w ciągu dnia. Wiem, że wiele osób jada puddingi na śniadania, jednak ja nie lubię śniadań na słodko. Ale na drugie śniadanie lub podwieczorko- kolajce spisuje się świetnie.
Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :*
Uwielbiam :) Szczególnie z mleczkiem kokosowym, bananami i bakaliami.
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie:)
OdpowiedzUsuńUuu chętnie bym zjadła, słyszałam o tych nasionkach też je wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńtak ładnie wygląda, mniam :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie, muszę zakupić nasiona chia! ;) Tak poważnie, przymierzam się do ich nabycia już od jakiegoś czasu, ale a to brakuje gotówki na koncie, a to zapomnę... ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. mniam :D
OdpowiedzUsuńRobisz smaczka, pyszności :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu spróbować tego puddingu, bo wygląda cudnie. :)
OdpowiedzUsuńMi zawsze wychodzi za bardzo wodnisty
OdpowiedzUsuńMNIAM ! :D
OdpowiedzUsuń