Dziś kilka słów o kremie do rąk, który pierwszy raz zobaczyłam w koleżanki, która miała go w miniaturowej wersji. Bardzo spodobał mi się jego zapach w związku z czym postanowiłam bez względu na jego działanie włożyć go do koszyka.
Krem znajduje się w dość dużej tubce, którą wygodnie się użytkuje. Pod koniec warto ją przeciąć, ponieważ na ściankach na pewno znajdzie się spora ilość produktu. Krem jest dość gęstej konsystencji, która szybko wchłania się pozostawiając uczucie nawilżenia. Jednak jest to krótkotrwały efekt. Jego działanie określiłabym na poziomie średnim. Jeśli mam przesuszone ręce, aplikuję go grubą warstwą na noc, jednak rano nie ma dużej poprawy. Dlatego o ile super sprawdza się w ciągu dnia, na noc dla dogłębnego nawilżenia się nie nadaje. Produkt skusił mnie przede wszystkim swoim zapachem, który jest delikatny, a jednocześnie ma coś w sobie, co mnie przyciągnęło. Za niecałe 5 zł można kupić na wypróbowanie. Czy wrócę do niego? Zapewne nie, gdyż kremy zużywam bardzo mozolnie i za każdym razem sięgam po inny.
O produkcie:
Krem do rąk i paznokci polecany jest do skóry delikatnej, zniszczonej i wymagającej intensywnej pielęgnacji. Skutecznie chroni przed wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych oraz niepożądanym działaniem detergentów. Bardzo dobrze rozprowadza się i wchłania w skórę rąk oraz w obrębek naskórkowy paznokcia. Zawarty w kremie kompleks z witaminą młodości doskonale nawilża i delikatnie natłuszcza skórę sprawiając, że staje się ona jedwabiście gładka, miękka. Zmniejsza się łamliwość paznokci oraz skłonność do ich rozdwajania.
Poniżej wrzucam skład dla zainteresowanych:
Jaki krem polecacie?
Lubię kremy tej firmy, mam aktualnie miniaturkę kremu z aloesem i jestem zadowolona. W ciągu dnia wolę lekkie kremy, które nie natłuszczają bardzo skóry.
OdpowiedzUsuńTo faktycznie ten krem spełni się w tej roli. Nie pozostawia na dłoniach tłustego filmu.
UsuńW sumie na noc to nie używam,więc na dzień by był ok :)
OdpowiedzUsuńJa z reguły też nie pamiętam o stosowaniu kremu na noc, ale w takim sezonie moje dłonie same o tym przypominają. :)
UsuńOstatnio polubiłam krem z Eveline w wersji miodowo-mlecznej. Tego jeszcze nie miałam, ale w okresie jesienno-zimowym wolę zapewnić moim rękom dużą dawkę nawilżenia:)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam z Eveline ale mi się nie sprawdził. Poczytam o tym, co wspomniałaś.
UsuńOjj, czyli bubelek ;(
OdpowiedzUsuńNa dzień, dla lekkiego nawilżenia tak, dla zapachu tak, ale dla dobrego nawilżenia suchych dłoni zdecydowanie nie.
UsuńPierwszy raz go widzę..
OdpowiedzUsuńGdyby nie koleżanka, zapewne też nie widziałabym o jego istnieniu. :)
UsuńMiałam krem do stóp tej firmy i mnie zadowolił:)
OdpowiedzUsuńJa muszę jakiś sobie zakupić bo moje stopy chyba po raz pierwszy tego ode mnie oczekują :)
Usuń