piątek, 21 listopada 2014

Jesienne niezbędniki

Jesień towarzyszy nam już pełną parą w związku z czym przychodzę z niezbędnikami, które towarzyszą mi w tej porze roku. Lubię tę porę roku wówczas gdy reprezentują ją kolorowe liście i delikatne słońce, jednak gdy nadchodzi mglista, deszczowa plucha, a wieczory stają się długie warto umilić sobie ten czas kilkoma niezbędnikami


Dodatkowe, otulające ciepełko zawsze jest mile widziane. Dlatego też postanowiłam kupić sobie ciepły szlafrok, w którym króluję z książką czy przed telewizorem.

Ozdoby dodające klimatu są obowiązkowe, jako pierwsze zagościły u mnie wrzosy i powycinanie dynie, o którym pisałam już na blogu.

Zapachy i blask kominka to idealne połączenie. W lecie świece czy kominki mogłyby dla mnie nie istnieć jednak w długie, jesienne wieczory sprawdzają się idealnie. Obecnie używam wosków z Yankee Candle.

Szczególnie tej jesieni lubuję się w bordzie i fiolecie. Kolor ten króluje na moich wrzosach, szlafroku, a także paznokciach na paznokciach. Ostatnio katuję go naprzemiennie z bielą. Obecnie mam dwóch  bordo faworytów, Wibo o piaskowym wykończeniu oraz tradycyjny lakier z Mollon Pro.

Botki są ulubioną formą obuwia dlatego mam ich sporo w różnych fasonach. Moja ulubiona para pochodzi z CCC. Pomimo tego, że obcas jest wysoki i nie mają platformy to są wygodne, ciepłe, mega kobiece i świetnie wydłużają sylwetkę. Niestety zdjęcie nie oddaje ich uroku - tu wypadają na babcine kozaczki ;D



Dajcie znać co jest Waszym jesiennym niezbędnikiem.

33 komentarze:

  1. Woski mam też :) poluje na taką osłonkę ,co masz wsadzonego wrzoska;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny szlafrok, wyglada tak przytulnie
    uwielbiam wrzosy

    OdpowiedzUsuń
  3. buty są rewelacyjne!
    też ostatnio kupiłam sobie szlafrok nawet w takim samym kolorze :D

    OdpowiedzUsuń
  4. w sumie w bordo i fioletów odcieniach rzeczywiście jest coś jesiennego ;)
    sama siedzę właśnie przed komputerem w fioletowym swetrze - zawsze jakoś tak jesienią wpadają mi w ręce ;P czy to w sklepie czy przed szafą ;P
    a botki fajne, bo mają szeroką cholewkę - kocham to w botkach, nad życie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do botków to zgadzam się, nie cierpię modeli z wąską cholewką :P

      Usuń
  5. Kubek gorącej herbaty albo kakao!!:):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli jesień to szale, chusty, rękawiczki, świeczki i herbaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie jesiennym niezbędnikiem jest coś słodkiego na poprawę humoru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie słodycze to już całoroczna rutyna, jest to moje największe uzależnienie i niezbędne niczym powietrze :)

      Usuń
  8. o botkach toja nie wspomnę mam ich ponad 10:) uwielbiam te buty, Twoje też są śliczne

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny niezbędnik i piękne zdjęcia !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Botki świetne :) ja również jesienią i zimą bardzo lubię bordo na paznokciach i w dodatkach typu szal czy rękawiczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio przekonałam się do bordowych dodatków i kupiłam sobie skórzane rękawiczki w tym kolorze z M&S.

      Usuń
  11. buty są super, uwielbiam grube mięciutkie szlafroki

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne botki :) Ja całą jesień przebiegałam w sztybletach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne butki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne buty, na pewno wygodne bo słupek jest szeroki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!